15 października Departament Zaopatrywania Sił Zbrojnych MON uruchomił formalnie procedurę prowadzącą do negocjacji z jednym potencjalnym dostawcą 3 taktycznych bezzałogowych systemów rozpoznawczych o zasięgu 150-300 km i zdolności do pozostawania w powietrzu przez min. 10-12 godzin.
Tego dnia zostały wystosowane do trzech oferentów: Elbit Systems, G&R (wyłączny reprezentant w Polsce izraelskiej spółki Aeronautics Defense Systems, która dostarcza używane obecnie mini-bsl Orbiter) oraz Israel Aerospace Industries, zapytania o szczegółowe informacje w sprawie możliwości dostarczenia w ramach pilnej potrzeby operacyjnej dla Polskiego Kontyngentu Wojskowego w Afganistanie systemów, które powinny w sposób skokowy zwiększyć możliwości prowadzenia rozpoznania, lokalizacji i identyfikacji potencjalnych celów oraz wskazywania ich z pomocą pokładowych środków elektrooptycznych. Poszukiwane bsl powinny być użyte m.in. do ciągłej kontroli szlaków komunikacyjnych i potencjalnych rejonów działania wrogich ugrupowań zbrojnych. Jednym z zadań ma być praktycznie ciągłe monitorowanie sytuacji wzdłuż strategicznej drogi Kabul-Kandahar, której istotna część znajdzie się pod kontrolą polskich wojsk skoncentrowanych w prowincji Ghazni.
W grę wchodzą trzy rodzaje aparatów latających (odpowiednio): Hermes 450, Aerostar oraz Searcher MkII. Każdy system ma być skomponowany z 4 aparatów latających, 3 głównych stacji kontroli, 3 terminali danych i 5 przenośnych terminali obrazowych.
Zgodnie z przyjętym harmonogramem, po analizie przekazanych odpowiedzi rozpocząć się mają do połowy listopada negocjacje z jednym wykonawcą najlepiej spełniającym wymagania przygotowane przez Zarząd Analiz Wywiadowczych i Rozpoznawczych P-2 Sztabu Generalnego WP w konsultacji z Wojskami Lądowymi. DZSZ MON chce doprowadzić do podpisania kontraktu w ciągu kilku tygodni, aby jak najszybciej rozpocząć proces szkolenia personelu mającego w przyszłości wykorzystywać nowy sprzęt. Zgodnie z założeniami postępowania, pakiet szkoleniowy i podstawowy pakiet logistyczny mają być zawarte w kontrakcie zasadniczym, którego wartość należy szacować na 150-175 mln zł brutto. Dwa pierwsze systemy mają być gotowe do służby w ciągu 7 miesięcy od podpisania kontraktu, trzeci 2 miesiące później. Trzy obsady personelu, łącznie około 60-70 specjalistów z różnych dziedzin (operatorzy systemów rozpoznawczych, personel lotniczy, łączności itp.) wydzielonych z Eskadry BSL 49. Pułku Śmigłowców Bojowych mają w tym czasie przejść kompleksowe szkolenie pozwalające rozpocząć praktycznie wykorzystanie nowego sprzętu pod koniec 2009.
Nie można jednak zapominać, iż z formalnego punktu widzenia wykorzystanie bsl w przestrzeni powietrznej Polski będzie niemożliwe do czasu wprowadzenia odpowiednich uregulowań prawnych. Stąd zasadniczym obszarem użycia (i zbierania doświadczeń oraz szkolenia personelu) taktycznych bsl pozostaną misje poza Polską z misją afgańską na czele.
Miesiąc temu ogłoszono, iż minister Klich zaakceptował uruchomienie procedury zakupu 6 mniejszych taktycznych systemów bsl o zasięgu 50-70 km za ok. 60 mln zł. Jednak na skutek dyskusji z przyszłym użytkownikiem i po dodatkowej analizie warunków eksploatacji w Afganistanie, zdecydowano o przyśpieszeniu zakupu systemów większych, i przesunięciu o kilka miesięcy procedury na wspomniane mniejsze maszyny. Zakupy są realizacją wizji rozwoju systemu rozpoznania obrazowego SZ RP przygotowaną przez Zarząd P-2 w kwietniu 2008. Ukoronowaniem całej konstelacji systemów ma być utworzenie Ośrodka Rozpoznania Obrazowego oraz umieszczenie po 2012 na orbicie małego satelity rozpoznania obrazowego wchodzącego w skład Narodowego Satelitarnego Systemu Obrazowego Mazovia. Satelita ten miałby powstać we współpracy z ośrodkami naukowymi RP. Koszt takiego przedsięwzięcia szacowany jest na ok. 20-30 mln Euro.