9 listopada dwa samoloty wielozadaniowe F/A-18 wystartowały do rutynowego lotu treningowego z MCAS Miramar koło San Diego w Kalifornii. Z nieznanych przyczyn o 11:43 czasu lokalnego doszło do ich zderzenia. Jeden z samolotów wpadł do wód Pacyfiku, a drugi zdołał wylądować na lotnisku North Island Naval Air Station w Coronado.
Obu pilotom nic się nie stało. Ten, którego samolot wpadł do oceanu, zdołał się katapultować. Z wody podjął go ok. 11:50 śmigłowiec poszukiwawczo-ratowniczy z lotniskowca Carl Vinson. Obaj piloci trafili do szpitala na obserwację.
Zarówno zniszczony samolot, jak i ten, który zdołał wylądować, należały do VMFA-314 US Marine Corps (USMC) Black Knights z bazą w Miramar. Były to F/A-18C.