USAF ujawniły, iż 5 października 58th Special Operations Wing po raz pierwszy w historii użył hybrydowego samolotu Bell/Boeing CV-22 Osprey podczas misji poszukiwawczo-ratowniczej w górach południowego Kolorado.
Poszukiwano zaginiony 4 października samolot medyczny Beechcraft King Air lecący do San Luis Regional Medical Center. Na prośbę regionalnego centrum ratowniczego USAF (Air Force Rescue Center) personel Kirtland Air Force Base przygotował do zadania samolot CV-22, parę śmigłowców Sikorsky HH-60G Pave Hawk i powietrzny tankowiec Lockheed Martin MC-130P Combat Shadow, który jednocześnie miał pełnić rolę powietrznego punktu koordynacyjnego.
Start CV-22 nastąpił w 140 minut od wezwania. Prawdopodobna wysokość katastrofy została oceniona na 3350 m n.p.m., co stanowić miało już spore wyzwanie dla HH-60G. W poszukiwaniu śladów katastrofy załoga CV-22 spenetrowała stoki góry poniżej dolnej podstawy chmur, podczas gdy obserwatorzy z MC-130P działali powyżej, korzystając ze środków optoelektronicznych. Dzięki nim miejsce zostało zlokalizowane, a jego namiary przekazane do CV-22, który z kolei naprowadził śmigłowce HH-60G.
Dla osiągnięcia pożądanych właściwości pilotażowych na wskazanej wysokości przed misją usunięte zostały dodatkowe zbiorniki paliwa z HH-60G, co wiązało się z koniecznością przeprowadzenia operacji uzupełniania paliwa w rejonie akcji ratowniczej. Śmigłowce działały na krawędzi możliwości. Paramedyków wysadzono na wysokości 3650 m n.p.m., osiągalnej tylko dla jednego ze śmigłowców. Na jego pokładzie przetransportowano ciała 3 ofiar katastrofy.
Rola CV-22 sprowadziła się wprawdzie realnie do działań towarzyszących, jednak z formalnego punktu widzenia brał udział w pełnoprawnej misji ratowniczej.
W Kirtland AFB stacjonują 4 samoloty Bell/Boeing CV-22 Osprey. Kolejne 2 mają być dostarczone do końca 2009. Kirtland AFB zlokalizowana jest na południe od Albuquerque w Nowym Meksyku.