26 października Ministerstwo Skarbu Państwa skomercjalizowało 5 wojskowych przedsiębiorstw remontowych: WZL Nr 1, WZL Nr 2, WZL Nr 4, WZI i WZE. Teraz będą one przygotowywane do wejścia do Bumaru lub znajdą innych partnerów do dalszej działalności. Nadal będą nadzorowane przez MON.
Wojskowe Zakłady Lotnicze Nr 1 z Łodzi zostały przekształcone w spółkę akcyjną o kapitale zakładowym równym 23 mln zł. Do składu trzyosobowego zarządu na prezesa powołano Jana Piętowskiego - dotychczasowego dyrektora, Edwarda Dygudaja - dotychczasowego zastępcę dyrektora i Zbigniewa Średzińskiego - dotychczasowego szefa produkcji. MSP podało, że w 2006 WZL-1 uzyskały zysk netto równy 9,87 mln zł.
Wojskowe Zakłady Lotnicze Nr 2 z Bydgoszczy to teraz spółka akcyjna o kapitale zakładowym równym 58 mln zł. W jednoosobowym zarządzie prezesem został Alfred Załużny - dotychczasowy dyrektor. Wynik finansowy netto WZL-2 w 2006 wyniósł 11,4 mln zł.
Kapitał zakładowy Wojskowych Zakładów Lotniczych Nr 4 SA w Warszawie wynosi 54 mln zł. Do dwuosobowego zarządu został powołany jako prezes Jan Piotrowski, dotychczasowy dyrektor, i Paweł Pszenicki - jego dotychczasowy zastępca ds. technicznych. W 2006 przedsiębiorstwo uzyskało zysk netto równy 20,7 mln zł.
Wojskowe Zakłady Inżynieryjne z siedzibą w Dęblinie zostały przekształcone w spółkę o kapitale zakładowym równym 7 mln zł. Do trzyosobowego zarządu powołano jako prezesa Jerzego Cieślika - tymczasowego kierownika, Krzysztofa Siekańskiego, dotychczasowego zastępcę dyrektora i Reginę Włoszczak - dotychczasową główną księgową. W 2006 przedsiębiorstwo poniosło stratę w wysokości 870,6 tys. zł.
Wojskowe Zakłady Elektroniczne z siedzibą w Zielonce koło Warszawy to od 26.10.07 spółka akcyjna o kapitale zakładowym równym 7 mln zł. Jej prezesem został Edward Żak - dotąd tymczasowy kierownik. W skład zarządu weszli Zbigniew Borkowski i Tadeusz Klepka. W 2006 przedsiębiorstwo poniosło stratę równą 3,3 mln zł.
Zgodnie ze Strategią konsolidacji i wspierania rozwoju polskiego przemysłu obronnego (patrz Strategia przyjęta) wszystkie te przedsiębiorstwa powinny trafić do końca 2010, po zakończeniu analiz przedprywatyzacyjnych, do sukcesywnie konsolidowanego koncernu Bumar. Jest jednak możliwe, że wcześniej znajdą innych partnerów. Nie jest bowiem jasne, na ile nowy rząd będzie przestrzegał zapisów Strategii, oraz czy spodziewany w krótkim czasie nowy zarząd Bumaru będzie zainteresowany przejęciem kontroli nad wszystkimi komercjalizowanymi przedsiębiorstwami wojskowymi.