Dzisiaj w Wojskowym Instytucie Technicznym Uzbrojenia w podwarszawskiej Zielonce odbył się pokaz jednorazowego granatnika M72, który jest oferowany polskiemu wojsku.
Pokaz zorganizowali przedstawiciele WITU – jako gospodarza – a także Zakładów Metalowych Dezamet i norweskiego Nammo, które wspólnie oferują lekki granatnik M72. Jest to doskonale znana, choć stale doskonalona konstrukcja. W zależności od stosowanej amunicji może być wykorzystywana do zwalczania celów opancerzonych (maksymalna przebijalność ponad 450 mm RHA), pojazdów, punktów oporu i stanowisk ogniowych.
Jak większość nowoczesnych konstrukcji M72 przystosowano do użycia z pomieszczeń zamkniętych. Dostępna amunicja, oprócz klasycznej, przeciwpancernej, pozwala na penetrację murów lub osłon umocnień polowych (w dwóch trybach działania: z krótką zwłoką, dla wybicia w przeszkodzie otworu, lub długą, by razić cel w pomieszczeniach), a także na rażenie przeciwnika za osłonami przy pomocy defragmentującej głowicy na zadanej odległości.
W trakcie pokazu w Zielonce zaprezentowano działanie głowic bojowych przeciwpancernych i penetrujących, wystrzeliwanych z pomieszczania o wymiarach 4,6 x 4,6 x 2,6 m, oraz szkolnych używanych ze stanowiska na zewnątrz budynku.
Obecnie Inspektorat Uzbrojenia MON prowadzi dialog techniczny dotyczący ewentualnego zakupu broni tej klasy, która mogłaby zastąpić wycofane już granatniki RPG-76 Komar. Jednym z kilku oferentów jest zespół ZM Dezamet – Nammo. W grę wchodzi zakup kilkudziesięciu tysięcy zestawów. Od ostatecznej wielkości zlecenia zależy przede wszystkim stopień polonizacji wybranej konstrukcji.