Dziś około południa z Ust-Kuta w rejonie kazaczinsko-lenskim obwodu irkuckiego wystartował śmigłowiec Mi-8 kompanii Angara. Na jego pokładzie znajdowały się, poza załogą, 3 osoby. Mieli wykonywać zdjęcia na rzecz Nowosibirskgieołogii. Maszyna miała lecieć do wioski Kunierma, dwukrotnie międzylądując, po czym powrócić na lotnisko startu.
Śmigłowiec nie doleciał jednak nawet do pierwszego celu. Przed planowaną godziną lądowania, ok. 14:00 czasu lokalnego (07:00 UTC) utracono z nim łączność. Śmigłowiec zniknął też z ekranu radaru.
Na poszukiwania zaginionego śmigłowca wyruszył inny Mi-8 kompanii Angara i samolot An-26 linii Iraero z ekipą spadochroniarzy.