Przedstawiciele brytyjskiego ministerstwa obrony i BAE Systems, podpisali umowę o dostawie 60 wozów inżynieryjnych Terrier. Pierwsze trafią do korpusu saperów w 2013. Wartość kontraktu to 300 mln GBP.
BAE Systems wygrał przetarg na budowę Terriera w 2002. Trzy lata później zaprezentowano publicznie prototyp tego wozu. Ma on zastąpić 17-tonowe czołgi inżynieryjne FV 180. Nowy pojazd, również obsługiwany przez 2 żołnierzy załogi, jest jednak zdecydowanie cięższy. Jego masa wynosi 30 t (maksymalna masa bojowa to 31,5 t), a do budowy jego zawieszenia wykorzystano elementy bwp Warrior.
Dzięki temu zdecydowanie wzrosły możliwości jego urządzeń inżynieryjnych. Jest także lepiej opancerzony i zapewnia załodze zdecydowanie lepszą ochronę przeciwko wybuchom min. Istnieje możliwość zdalnego sterowania Terierem na dystansach do 1000 m. Wóz został także wyposażony w 5 kamer dzienno-nocnych.
Masa 30 t pozwala jeszcze na transport droga lotniczą, na pokładach samolotów C-17 Globemaster i - w przyszłości - A400M.
Pojazdy są napędzane 700-konnymi silnikami C 18 Caterpillara. Dzięki temu Terriery osiągają prędkość do 70 km/h i mimo większej masy, charakteryzują się lepszymi własnościami trakcyjnymi, niż FV 180.
Wozy będą budowane w zakładach BAE Systems w Newcastle. Produkcja seryjna powinna rozpocząć się w 2010, a pierwsze pojazdy trafią do korpusu Royal Engineers w 2013. Dwa lata później, niż pierwotnie planowano.
Wartość kontraktu to 300 mln GBP. 90% wartości prac będzie wykonane przez brytyjskie zakłady. Do podwykonawców należą m.in. GKN Aerospace, Caterpillar i Corus.