Amerykańska kompania – operator statku poszukiwawczego Ocean Infinity, ogłosiła odnalezienie zaginionego rok temu argentyńskiego okrętu podwodnego ARA San Juan. Wrak znajduje się na dnie Atlantyku na głębokości ok. 920 m, ok. 600 km na wschód od Comodoro Rivadavia. Wykrył go bezzałogowy pojazd podwodny po 2 miesiącach poszukiwań z wykorzystaniem 5 takich pojazdów.
Okręt podwodny ARA San Juan zaginął 15 listopada 2017, gdy wracał z rutynowej misji, z bazy Ushuaia do Mar del Plata. Na jego pokładzie znajdowało się 44 marynarzy. Ostatni kontakt radiowy z jednostką zanotowano o 07:30 czasu lokalnego (10:30 GMT).
Marynarka argentyńska prowadziła poszukiwania okrętu 2 tygodnie, po czym uznano go za zaginiony. Nie wyjaśniono także możliwych przyczyn zaginięcia. W późniejszych poszukiwaniach – także bez sukcesu – uczestniczyły jednostki z USA, FR, W. Brytanii, Chile i Brazylii.
Stan odnalezionego wraku wskazuje na to, że okręt implodował na dużej głębokości. Taką ocenę na konferencji prasowej przedstawił kapitan Enrique Balbi. Minister obrony Argentyny Oscar Aguad dodał, że do wraku w najbliższym czasie powinni dotrzeć nurkowie. Stwierdził też, że jego państwa nie stać na ewentualne wydobycie szczątków okrętu.