Chińskie media doniosły o serii testów rakiet balistycznych bazujących na okrętach podwodnych JL-3. Według nieoficjalnych źródeł we flocie, przeprowadzono je pomiędzy 20 a 24 listopada na Morzu Żółtym. Rakiety 5 razy startowały z pomocniczego okrętu podwodnego Type 032. Testy uznano za udane. Tylko jeden z nich był kompletny i zakończył się wykonaniem lotu na odległość zbliżoną do maksymalnej.
Rakieta JL-3 ma zastąpić w linii rakietę uzbrojoną w głowicę atomową Jl-2. Ma od niej większy zasięg – 9 tys. wobec 7 tys. km. To jednak nadal znacznie mniej niż w przypadku podobnych rakiet amerykańskich i rosyjskich – Trident II i Buława, które mają zasięg równy 12 tys. km.
Konstrukcja JL-3 (JL-2C) bazuje na rakiecie balistycznej DF-41 bazowania lądowego. Prawdopodobnie może przenosić 5 do 7 głowic atomowych. Według niektórych źródeł, docelowo jej zasięg może sięgnąć nawet 14 tys. km. Rakiety JL-3 mają stanowić uzbrojenie okrętów podwodnych Type 094A i 096.
Mniejszy zasięg chińskich rakiet balistycznych wystrzeliwanych z okrętów podwodnych wynika przede wszystkim z ograniczonych możliwości tych ostatnich. Rosyjskie i amerykańskie atomowe okręty podwodne są większe i bardziej zaawansowane technicznie. Wielu analityków uważa jednak, że w przypadku okrętów podwodnych zasięg rakiet balistycznych, stanowiących ich uzbrojenie, ma drugorzędne znaczenie ze względu na możliwość zbliżenia się do celów na znacznie mniejszą odległość niż odległości typowe dla rakiet bazowania lądowego.