2 maja 2019 po południu z Muzeum Techniki Pancernej w Smržovce w Jabloncu pod Pragą na specjalnej platformie przewożono do Pilzna amerykański niszczyciel czołgów M36 Jackson i czołg M3 Stuart. Miały one uczestniczyć w Festiwalu Wyzwolenia (Slavnosti svobody). Ok. 13:00 na wjeździe na autostradę D5 pojazd zderzył się z autobusem przewożącym więźniów. Wybuchł pożar.
Na miejsce wypadku skierowano służby ratunkowe, w tym służby ratownictwa lotniczego. Pożar ugaszono, ale okazało się, że w wypadku zginął funkcjonariusz Służby Więziennej Republiki Czeskiej. 14 innych osób zostało rannych (autobusem jechało 9 więźniów i 10 funkcjonariuszy SW).
W wyniku pożaru doszczętnie został spalony autobus Służby Więziennej. Częściowo spłonął także M36 Jackson. Mniejszym uszkodzeniom uległ M3 A1 Stuart. Ten pierwszy został wyprodukowany w lipcu 1944, a drugi latem 1942 (wyprodukowano tylko 211 czołgów tej wersji).
Czołgi Jackson i Stuart można w Czechach zobaczyć także w muzeum w Lešanach. Szacuje się, że każdy z nich jest wart 4-5 mln koron (650-800 tys. PLN). Ceny zabytkowych czołgów w ostatnich latach szybko rosną. Dla przykładu – sowiecki T-34 kupiony na początku lat 1990. za 60 tys. koron dziś jest wart 2,5 mln koron.