Wczoraj po południu z lotniska międzynarodowego Roatán-Juan Manuel Gálvez na wyspiarskim obszarze Hondurasu wystartował samolot Piper Cherokee Six z 5 osobami na pokładzie. Lecieli na lotnisko Trujillo-Capiro w departamencie Colón na północy Hondurasu. Samolot jednak nie dotarł do celu. Rozbił się wkrótce po starcie, ok. 14:15 czasu lokalnego.
Wrak samolotu znaleziono kilkaset metrów od plaży na wyspie Roatan w departamencie Islas de la Bahia. Ratownicy stwierdzili, że 4 osoby lecące samolotem zginęły na miejscu. Jednego z pasażerów w stanie ciężkim przewieziono do szpitala w Roatan, gdzie zmarł on ok. 17:30.
Ofiary katastrofy zidentyfikowano jako cudzoziemców – 4 Kanadyjczyków, którzy przylecieli na wakacje do Hondurasu, i Amerykanina – pilota. To Bradley Post, Bailey Sony, Anthony Dubler (to on zmarł w szpitalu), Anthony Frederick i pilot Patrick Daniel Forseth. Ich ciała wydobywano z wraku przez blisko dwie godziny.
Nie wiadomo, co było przyczyną katastrofy. Za najbardziej prawdopodobną uznaje się awarię napędu. Lot odbywał się w dobrych warunkach atmosferycznych.
Rozbity samolot to jednosilnikowy, 6-miejscowy dolnopłat Piper PA-32-260 Cherokee Six nr rej. N260TM, nr ser. 32-689. Należał do Aerospace Trust Management LLC Trustee.