Polskie porty lotnicze obsłużyły w pierwszym kwartale bieżącego roku o 16% mniej pasażerów, niż w 2008. Poprawy sytuacji można spodziewać się dopiero pod koniec roku.
Dane takie przedstawił Urząd Lotnictwa Cywilnego (ULC), na podstawie informacji, przekazanych przez zarządy poszczególnych portów lotniczych.
Wynika z nich, że o ile w pierwszych 3 miesiącach 2008 nasze lotniska obsłużyły prawie 4,3 mln pasażerów (pomijając loty tranzytowe), to w analogicznym okresie bieżącego roku - o 600 tys. osób mniej (3,69 mln). Daje to spadek o wartości 13,94%.
Największe straty zanotowały duże porty lotnicze. Warszawskie Okęcie obsłużyło 1 588 265 osób, aż o 19,97% mniej, niż przed rokiem, kiedy przez lotnisko to przewinęło się 1 984 486 pasażerów. Równie źle przedstawiają się dane z lotniska w Krakowie, gdzie spadek liczby pasażerów wyniósł 18,88% (odpowiednio 635,5 i 515,5 tys. osób). W Gdańsku ruch zmniejszył się o 11,48% (432,7 i 383 tys.), we Wrocławiu o 8,96% (284,3 i 258,8 tys.), a w Katowicach Pyrzowicach o 3,85% (462,1 i 444,3 tys.). Rekordzistą in minus jest port lotniczy w Zielonej Górze, który zanotował zmniejszenie ruchu aż o 41,9%. Jednak wynik ten nie ma wielkiego wpływu na kondycję całego sektora - w pierwszym kwartale port obsłużył zaledwie 610, w rok wcześniej 1050 osób, co stanowi ok. 0,02-0,03% całego ruchu pasażerskiego w Polsce.
Jedynie 4 niewielkie porty lotnicze zanotowały dodatni wynik, przy czym jest on w zasadzie odwrotnie proporcjonalny do wielkości ruchu pasażerskiego. Rzeszów Jesionka obsłużył 71,5 tys. pasażerów, o 100 więcej niż rok wcześniej. Lotnisko w Łodzi zanotowało zwiększenie ruchu o 16%. W 2008 obsłużyło 66,2, a obecnie 76,8 tys. osób. Lepszy wynik osiągnął Szczecin-Goleniów, wzrost o 20,14% (odpowiednio 61,9 i 74,4 tys. pasażerów). Na czele zestawienia znalazł się port w Bydgoszczy, w którym ruch zwiększył się o 22,35% (48,5 i 59,3 tys. osób).
Sytuacja ta jeszcze bardziej przyspieszyła wzrost znaczenia lotnisk regionalnych, kosztem warszawskiego Okęcia. Udział w ruchu pasażerskim tego ostatniego zmalał z 46,3% w pierwszym kwartale ubiegłego roku, do 43% obecnie.
Analitycy ULC powtórzyli, że poprawy sytuacji można się spodziewać już pod koniec bieżącego roku. W 2010 porty lotnicze powinny obsłużyć niemal tylu pasażerów, co w 2008 (zobacz: ULC o przyszłym ruchu lotniczym w Polce).