Informację o ćwiczeniach opublikowała w mediach społecznościowych amerykańska 3. Pancerna Brygadowa Grupa Bojowa Greywolf z 1. Dywizji Kawalerii. Jej główny oręż stanowią czołgi M1 Abrams. Amerykańscy żołnierze odbywali ćwiczenia z południowokoreańską 3. Brygadą Pancerną. Jest to jedyna koreańska jednostka eksploatująca sprzęt proweniencji radzieckiej.
W ramach ćwiczeń żołnierze mogli zapoznać się z eksploatacją czołgów T-80U. Mogli także poznać mocne i słabe strony tych czołgów. T-80U zostały przekazane Korei Południowej przez Rosję w latach 1990. Obok czołgów na półwysep trafiły także pojazdy BMP-3. Sprzęt przekazano w ramach spłaty rosyjskiego zadłużenia wobec Korei.
Czołgi T-80U były jednymi z najgroźniejszych radzieckich czołgów końca zimnej wojny. Są zbudowane w typowym dla ZSRR układzie konstrukcyjnym z odlewaną wieżą i 3-osobową załogą. Opancerzenie wieży i kadłuba stanowi pancerz wielowarstwowy. Ochronę wzmocniono dodatkowo pancerzem reaktywnym. Czołg napędza turbina gazowa GTD-1250 o mocy 1250 KM. Masa czołgu to ponad 45 ton. Główne uzbrojenie stanowi 125-mm armata gładkolufowa 2A46M-1 z automatem ładowania. Armata jest przystosowana do strzelania lufowymi ppk.
Choć testowane czołgi reprezentują standard końca lat 1980. wciąż mają istotny potencjał bojowy. Dowodem na to jest modernizacja przez Rosjan nieco starszego wariantu czołgu T-80. Służące w jednostkach arktycznych T-80BW są modernizowane do standardu T-80BWM. Według pojawiających się informacji, unowocześniono już 160 czołgów, podnosząc ich siłę ognia, przeżywalność i parametry użytkowe.
Z tych powodów zapoznanie żołnierzy USA z czołgiem T-80U jest cennym doświadczeniem. Pozwoli ono lepiej zrozumieć potencjał broni używanej przez potencjalnego przeciwnika.