Linie lotnicze Condor – spółka zależna grupy turystycznej Thomas Cook, która wczoraj wieczorem ogłosiła niewypłacalność – poinformowały, że rząd federalny Niemiec i władze kraju związkowego Hesja przyznały im pożyczkę pomostową w wysokości 380 mln Euro. Przewoźnik ma dzięki niej m.in. przewieźć klientów, którzy wykupili loty przed bankructwem grupy. Jednocześnie mają trwać poszukiwania inwestora dla Condora – linii, które zatrudniają 4900 pracowników.
Rząd federalny i władze Hesji mają przekazać po 50% obiecanej kwoty. Pośrednikiem przy realizacji pożyczki ma być państwowy bank rozwoju z siedzibą we Frankfurcie nad Menem – KfW. Na wsparcie Condora musi jeszcze zgodzić się Komisja Europejska.
Ralf Teckentrup, prezes zarządu Condora, podkreśla, że linie są rentowne. W 2019 zanotują zapewne zysk. Pożyczka pomostowa będzie jednak im potrzebna na okres zimowy, gdy niemiecki przewoźnik – podobnie jak wielu innych w Europie – notuje mniejszą liczbę rezerwacji. Środki przeznaczone na ten okres już wcześniej wykorzystała przeżywająca trudności finansowe grupa Thomas Cook.
W powstałej sytuacji władze Condora planują ogłoszenie niewypłacalności. Linie chcą w ten sposób uzyskać ochronę przed wierzycielami i zyskać czas potrzebny na poszukiwanie inwestora. Według Teckentrupa, może to być inwestor strategiczny, ale nie można wykluczyć znalezienia inwestora finansowego. Prezes Condora ujawnił, że Thomas Cook już w pierwszej połowie 2019 szukał nabywcy linii. Trwają więc już rozmowy z niektórymi zainteresowanymi transakcją oferentami.
– Linie funkcjonują normalnie i sprzedają bilety – zapewnił Teckentrup. W różnych miejscach świata przebywa obecnie 240 tys. klientów przewoźnika. Powrócą oni zapewne do miejsc zamieszkania na akceptowalnych warunkach.
Condor to jedne z największych na świecie czarterowych linii lotniczych. Rocznie przewożą blisko 7 milionów pasażerów. Kursują do 80 miejsc w Europie, Azji, Afryce i Ameryce.