Dzisiaj, 8 października, około godziny 13:40 podczas wykonywania zadania usuwania niewybuchu w lesie w pobliżu Kuźni Raciborskiej nastąpiła eksplozja, w wyniku której zginęło dwóch, a rannych zostało czterech żołnierzy patrolu rozminowania z 6. Batalionu Powietrznodesantowego z Gliwic.
Do eksplozji doszło w kompleksie leśnym między Kuźnią Raciborską a Rudą Kozielską, około kilometra od ulic Pańskiej i Leśnej w województwie śląskim. Według informacji udzielonych przez rzeczniczkę wojewody śląskiego Alinę Kucharzewską dwaj najciężej ranni żołnierze zostali przetransportowani śmigłowcami Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do specjalistycznych szpitali w Sosnowcu i Katowicach-Ochojcu, natomiast lżej ranni trafili do szpitala w Rybniku.
Do eksplozji doszło w trakcie unieszkodliwiania znalezionych trzy dni wcześniej niewybuchów (prawdopodobnie pocisków artyleryjskich z okresu II wojny światowej) i zabezpieczonych do czasu przyjazdu saperów.
Teren wypadku został zabezpieczony i jest strzeżony przez Żandarmerię Wojskową, która koordynowała też akcję ratowniczą, w której uczestniczyły jednostki straży pożarnej i pogotowia ratunkowego.
Zgodnie z oświadczeniem policji nie ma zagrożenia dla mieszkańców Kuźni Raciborskiej, jednak władze gminy zalecają ostrożność przy wchodzeniu do lasu.
Postępowanie w sprawie wypadku prowadzi Dział do Spraw Wojskowych, działający od marca br. w Prokuraturze Rejonowej Katowice-Południe. Zgodnie z treścią komunikatu opublikowanego na stronie Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych rodziny żołnierzy zostały objęte pomocą psychologiczną.