W Mali trwa realizowana przez wojska francuskie operacja Barkhane przeciwko rebeliantom islamskim. Od kilku dni komandosi tropili grupę rebeliantów przemieszczającą się samochodami i motocyklami w rejonie Liptako Malian w pobliżu granicy z Burkina Faso i Nigerią. Z powietrza wspierały ich śmigłowce uderzeniowe i transportowe oraz samoloty Mirage 2000.
Wczoraj wieczorem, ok. 19:40 czasu lokalnego dwa z wspierających komandosów śmigłowców – uderzeniowy Tiger HAP i transportowy Cougar manewrowały nisko nad ziemią. Wówczas doszło do ich zderzenia. Obie maszyny rozbiły się, ulegając całkowitemu zniszczeniu.
Gdy do wraków dotarli ratownicy, okazało się, że wszyscy lecący śmigłowcami zginęli na miejscu. W śmigłowcu Tiger HAP zginęło dwóch członków załogi, a w Cougarze 12 żołnierzy, w tym załoga i 6 komandosów (4 operatorów Groupement komandos montagne du 4e Régiment de chasseurs, operator 93e Régiment d'artillerie de montagne i operator 2e Régiment étranger du génie). Jedną z ofiar był dowódca operacji.
Jeden z rozbitych śmigłowców to wielozadaniowy (transportowy) Aérospatiale AS532 Cougar. Drugi to uderzeniowy Eurocopter EC665 Tiger HAP z 5 Regiment d’Helicopteres de Combat (5 RHC) ALAT, zwykle operujący z bazy Pau w Pirenejach.