Florence Parly – minister sił zbrojnych Francji (od 2017), towarzysząca prezydentowi Emmanuelowi Macronowi w dwudniowej (3-4.02.2020) wizycie oficjalnej w Polsce, odwiedziła w Warszawie siedzibę zaawansowanej technologicznie spółki zbrojeniowej – prywatnej Grupy WB.
Ten punkt programu rozmów o obronności minister Parly w Warszawie nie został wybrany przypadkiem. Poprzedniczka francuskiego koncernu Thales, od 1996 współpracująca z gdyńskim Radmorem (obecnie część Grupy WB) – spółka Thomson, była pierwszym zachodnim przedsiębiorstwem, które na mocy umowy o zakupie licencji, przekazała polskiej zbrojeniówce (warszawskiemu Radwarowi) technologie produkcji nowoczesnych systemów identyfikacji swój-obcy (IFF). Rok później w gdyńskim Radmorze (wówczas także spółce Skarbu Państwa) odebrano zakupione od Thomsona technologie produkcji nowoczesnych radiostacji cyfrowych rodziny PR4G, co było podstawą uruchomienia produkcji linii aparatów plecakowych PRC 9200 i pokładowych RRC 9500. Następnym krokiem współpracy Radmor – Thales było uruchomienie od 2006 produkcji radiostacji plecakowych RRC 9210 i pokładowych RRC 9310. Radmorowskie radiostacje cyfrowe stały się podstawą nowoczesnej łączności Wojska Polskiego. Dziś 40% wszystkich pojazdów naszych sił zbrojnych wyposażonych jest w te aparaty. Obecnie trafiają one do modyfikowanych w Zakładach Mechanicznych Bumar-Łabędy czołgów T-72.
Od 2009 Radmor i Thales znajdują się w wiodącej grupie 6 krajów europejskich współpracujących przy tworzeniu najnowszego standardu wojskowej łączności cyfrowej bazującej na radiostacjach softwarowych (program European Secure Software Defined Radio). W 2015 został zakończony pierwszy etap przedsięwzięcia. A w 2018 dotychczasowi partnerzy zaangażowali się w drugi etap projektu – ESSOR OC1. I znów Radmor (obecnie część Grupy WB) i Thales są jednymi z liderów przedsięwzięcia. W Radmorze pracuje nad ESSOR OC1 aż 350 programistów-informatyków. Wszystko wskazuje na to, że budowany w ten sposób standard bezpiecznej wojskowej łączności cyfrowej stanie się powszechnym w krajach Zachodu. Do grupy 6 krajów europejskich dołączają teraz kolejni partnerzy, wnosząc swoje wkłady finansowe i wykupując udziały w przedsięwzięciu.
O tym wszystkim dowiedziała się w Warszawie minister Florence Parly. Skala i zakres technologicznej współpracy na polu nowoczesnej elektroniki wyraźnie zaskoczyły francuską polityk. Nie kryła swojego pozytywnego zaskoczenia tym, co zobaczyła i usłyszała, informując, że mamy wspólnie od czego wychodzić i co dalej rozwijać.
Warto przy tym wspomnieć, że Grupa WB i francuski Safran wystąpiły w przetargu sił zbrojnych Francji na mały bsl, wystawiając polski system Fly Eye. Prezes Grupy WB – Adam Bartosiewicz ujawnił, że pierwszym efektem współpracy jego spółki z Thalesem było połączenie polskich rozwiązań komputerowych i oprogramowania z systemem opl pocisków Mistral dla jednego z klientów zagranicznych. Obecnie zintegrowane systemy obu partnerów wykorzystywane są w wozach bojowych sił zbrojnych Malezji.
Z wypowiedzi minister Parly oraz z deklaracji obecnego w Warszawie Herve Multona – Executive Vice Presidenta Thalesa wywnioskować można, że po kilku latach chłodu, Francji bardzo zależy na rozwoju technologicznej współpracy z zaawansowanymi technologicznie spółkami polskiej zbrojeniówki, takimi jak Grupa WB. Zapewne nie tylko na naszym gruncie obronnym, ale także we wspólnych programach eksportowych.