Władze FR oficjalnie nie przewidują zmiany terminu Parady Zwycięstwa z okazji 75-lecia zakończenia Wielkiej Wojny Ojczyźnianej (tak w Rosji nazywana jest II wojna światowa). Miałaby ona odbyć się zgodnie planem – 9 maja w Moskwie, i trwać półtorej godziny – pół godziny dłużej niż w poprzednich latach. Jednak prawie do końca kwietnia cała Rosja ma podlegać ograniczeniom przemieszczania ludzi związanym z rozprzestrzenianiem się koronowirusa nowego typu. Wątpliwe więc, by władze zgodziły się na wielotysięczną imprezę w centrum Moskwy nieco ponad tydzień później.
W tej sytuacji rosyjskie media spekulują o innych możliwościach odbycia lub przełożenia ważnej dla Rosjan imprezy. Jedna z wersji mówi o odbyciu Parady Zwycięstwa zgodnie z planem, ale bez udziału publiczności. Póki co przygotowania do imprezy trwają bowiem w podmoskiewskich bazach i na poligonach bez zmian. Wojsko będzie więc zapewne gotowe niezależnie od okoliczności.
Żołnierze uczestniczący w przygotowaniach przeszli testy mające wykryć zakażenie. 3 razy dziennie mierzy im się temperaturę. Sprzęt jest zaś regularnie dezynfekowany. Wykorzystuje się do tego lampy ultrafioletowe i specjalne płyny. Przeprowadzono też specjalne szkolenia. Planuje się, że wszyscy uczestnicy Parady z zagranicy przejdą trwającą odpowiednio długo kwarantannę.
Mniej optymistyczny wariant mówi o przeniesieniu Parady na jesień. W grę wchodzi przede wszystkim 7 listopada – rocznica parady wojskowej, która odbyła się w 1941 u szczytu bitwy o Moskwę. Uczestniczył w niej sam Józef Stalin. Parada miała ogromne znaczenie psychologiczne dla broniącej się przed nacierającymi Niemcami ludności stolicy ZSRS.
Według ujawnionych wcześniej planów, w Paradzie Zwycięstwa ma wziąć udział 15 tysięcy żołnierzy i 375 pojazdów lądowych i latających. 20 z nich ma zostać pokazanych po raz pierwszy. Wśród nich nowe wersje czołgu Armata i wozu Kurganiec-25 z modułami bojowymi Kinżał i Epocha, kompleksy obrony powietrznej S-300W4 i S-350 oraz przeciwlotniczy kompleks rakietowo-artyleryjski Deriwacja-PWO.