Sunday Telegraph donosi, że główny właściciel linii lotniczych Virgin Atlantic (51%), Richard Branson szuka ich nabywcy. Wcześniej usiłował uzyskać pomoc rządu Wielkiej Brytanii w wysokości 500 mln GBP. Gdy to się nie udało, zlecił bankowi inwestycyjnemu Houlihan Lokey znalezienie inwestora na dowolnych warunkach. Bank sondował wstępnie 100 instytucji finansowych, z których połowa zwróciła się o dodatkowe informacje. Teraz potencjalnych oferentów pozostało zaledwie kilku, w tym Centerbridge Partners, Cerberus Capital Management, Lansdowne Partners, singapurski Temasek (właściciel Singapore Airlines, a do 2013 akcjonariusz Virgin Atlantic) i Northill Capital. Na decyzję mają oni czas do końca maja.
Według Bransona, Virgin Atlantic zachowują na razie stabilność finansową. Wiadomo jednak, że kryzys w branży lotniczej najbardziej dotknął tanich przewoźników, które często działały na granicy opłacalności. Sytuacja Virgin Atlantic jest tym trudniejsza, że 49% jego akcji posiadają Delta Air Lines, same pogrążone w kryzysie spowodowanym pandemią koronawirusa nowego typu.
Virgin Atlantic to znana i atrakcyjna marka. Jednak linie od lat nie przynoszą zysków. W ciągu ostatniej dekady uzyskały dodatni wynik zaledwie 3 razy. Ich łączne straty sięgnęły 211 mln GBP.
Branson już wcześniej szukał inwestora dla Virgin Atlantic. W grudniu 2019 odwołał jednak plan sprzedaży 31% akcji Air France-KLM, proponowany już 2 lata wcześniej. Gdyby transakcja doszła do skutku, Branson zachowałby zaledwie 20% akcji Virgin Atlantic, a inwestorzy branżowi – Delta i Air France-KLM z 80% całkowicie odsunęliby go od wpływów na zarządzanie liniami.