Parlament Republiki Chin (Tajwanu) przyjął projekt przemianowania największej linii lotniczej na wyspie, aby uniknąć pomyłek z przewoźnikami na kontynencie chińskim. China Airlines (CAL) często są bowiem mylone z Air China – narodowym przewoźnikiem ChRL. Ustawodawcy zatwierdzili propozycję, w której zwrócili się do ministerstwa transportu o przedstawienie krótko- i długoterminowych planów rebrandingu przewoźnika, który jest współwłasnością rządu. Założone pod koniec 1959 operują głównie z portu lotniczego Tajpej – Tajwan Taoyuan.
Wezwania do zmiany nazwy tajwańskiego przewoźnika pojawiają się od dawna. Dodatkowym impulsem stały się problemy wywołane pandemią koronawirusa nowego typu. Tajwan wysyłał pomoc medyczną za granicę, często na pokładzie samolotów China Airlines (samolotem tych linii w kwietniu przyleciało do Polski 500 tys. masek podarowanych przez Tajwan), co wywoływało zamieszanie co do tego, skąd przybywały przesyłki. CAL były mylone z Air China.
Na razie nie określono harmonogramu rebrandingu i terminu zmiany nazwy China Airlines. Według ministerstwa transportu, wymaga to dodatkowej dyskusji. Potrzebne jest m.in. ustalenie nowej nazwy.
Nie jest jasne, jak do pomysłu odniesie się ChRL. Trzeba pamiętać, że Pekin postrzega Tajwan jako swoje terytorium i bierze pod uwagę jego zajęcie siłą, jeśli uzna to za konieczne.