Australijski Qantas ujawnił plany zakupów wąskokadłubowych samolotów pasażerskich na najbliższą dekadę. Razem z podległym, niskokosztowym Jetstarem, zamierzają zakupić do 188 samolotów, dzieląc zamówienia między dwóch konkurujących producentów - Airbusa i Boeinga.
Nowe, wielomiliardowe zakupy mają pozwolić Qantasowi zachować dominujący, 65-procentowy udział w rynku australijskim i rozwijać tanie przewozy w południowo-wschodniej Azji. W strategii tej mieści się budowa dwóch regionalnych baz lotniczych, w Darwin i Perth.
Wśród nowych samolotów wąskokadłubowych będą przeważały B-737-800 (który staje się podstawowym samolotem tego typu w Qantas, obecnie jest ich 33) oraz A320, podstawowy samolot Jetstara. Dopełnieniem tych ostatnich będzie nieco większy A321, który zamiast 177, zabierze 213 pasażerów w konfiguracji jednoklasowej (bez klasy biznes). Pierwszy z nich dotrze do odbiorcy w styczniu 2008, a w najbliższych latach Jetstar nabędzie kolejnych 16 egzemplarzy tego modelu Airbusa. Z kolei pierwsze dodatkowe Boeingi dotrą do Australii w 2009.
Łącznie do 2017 Grupa Qantas zakupi 68 wąskokadłubowych A320/A321, z opcją na 40 kolejnych, oraz 31 B737-800 (plus 49), przy czym zamówienia podstawowe zostaną zrealizowane w ciągu najbliższych 6 lat.
Zakupy wąskokadłubowych Boeingów i Airbusów są elementem strategii skokowego odmłodzenia i rozbudowania floty pasażerskiej Grupy Qantas. Obok nich bowiem do służby w najbliższych latach ma trafić m.in. dwadzieścia 501-miejscowych olbrzymów A380 i do 115 B787 Dreamlinerów (zamówienie na pierwszych 45 egzemplarzy zostało już złożone). Ma to pozwolić na pokonanie konkurentów dysponujących starszymi modelami samolotów, które charakteryzują zwykle o 15-, 20-procent wyższe koszty przewozu jednego pasażera.