Wczoraj przed południem nad pustynią Mojave w Kalifornii rutynowy lot treningowy wykonywał należący do US Navy wielozadaniowy myśliwiec Boeing F/A-18E. Z niewiadomych przyczyn ok. 10:30 samolot rozbił się w Superior Valley na południe od Naval Air Weapons Station China Lake. Jego pilot zdołał się katapultować i przeżył. W dobrym stanie przewieziono go do pobliskiego szpitala.
Wrak znaleziono w pobliżu skrzyżowania autostrady 178 i autostrady 14 w hrabstwie Kern w Kalifornii. Okazało się, że jest całkowicie zniszczony i spalony. Na ziemi nie odnotowano żadnych strat.
Nie wiadomo, co było przyczyną wypadku.
Rozbity samolot to wielozadaniowy jednomiejscowy Boeing F/A-18E. Operował z Naval Air Station Lemoore w Central Valley w Kalifornii. Rozbił się ok. 200 km na południowy wschód od bazy. Nieoficjalnie wiadomo, że samolot przenosił uzbrojenie bojowe.