Nowy międzynarodowy niskokosztowy przewoźnik z siedzibą w Wielkiej Brytanii o nazwie Flypop planuje uruchomienie w przyszłym roku lotów pasażerskich do Indii. Część kwoty niezbędnej do sfinansowania początkowej działalności lotniczej – według Flypop suma ośmiocyfrowa – będzie pochodzić z inwestycji rządu w Londynie o nazwie Future Fund.
Celem linii jest zaspokajanie potrzeb nie tylko brytyjskiej diaspory indyjskiej / południowoazjatyckiej oraz odwiedzających ich przyjaciół i krewnych, ale także służenie tym, którzy chcą zwiedzać subkontynent indyjski i region i dostać się tam dzięki bardzo tanim lotom.
Dwoma pierwszymi miejscami docelowymi Flypop mają być Amritsar i Ahmedabad, a przyszłości także Kalkuta, Pune, Goa i Koczin oraz inne miasta Azji Południowej, takie jak Sylhet, Lahore, Islamabad, Sialkot, Kolombo i Katmandu. Przewoźnik chce też połączyć z Londynem diasporę z Toronto i Nowego Jorku.
Flypop jest obecnie w trakcie ostatniej rundy pozyskiwania finansowania, która ma zakończyć się w styczniu 2021. Kolejnymi krokami będą negocjacje umów z lotniskami w Wielkiej Brytanii i Indiach oraz zakup samolotów. Początkowo przewoźnik zamierza rozpocząć działalność tylko z jednym samolotem szerokokadłubowym, ale dpocelowo chce zamówić ich od 10 do 20. Rozpoczęcie pierwszych regularnych lotów jest obecnie planowane na czwarty kwartał 2021, jednak w rzeczywistości Flypop będą musiały poczekać do zakończenia pandemii SARS-CoV-2.
Pieniądze z Future Fund odegrają kluczową rolę w umożliwieniu Flypop rozpoczęcia lotów, początkowo między Wielką Brytanią a Indiami, co znacząco przyczyni się do wzrostu gospodarczego i bliższych powiązań kulturowych między tymi dwoma partnerami ze Wspólnoty Brytyjskiej i ostatecznie z całą Azją Południową – powiedział założyciel i dyrektor generalny Flypop Nino Singh Judge.
Finansowanie Flypop z Future Fund spotkało się z krytyką ze strony innych brytyjskich przewoźników lotniczych, którzy dotychczas nie otrzymali od państwa żadnej rekompensaty strat poniesionych w wyniku pandemii SARS-CoV-2. Jak dotąd, rząd w Londynie jedynie zobowiązał się do wprowadzenia nieokreślonego jeszcze sposobu testowania pasażerów.