Tajwan oficjalnie uruchomił budowę swojego pierwszego własnego okrętu podwodnego napędzanego konwencjonalnym układem dieslowsko-elektrycznym – SSK.
.jpg)
W ceremonii zaplanowanej na początku na 3 listopada w stoczni państwowego koncernu CSBC w Kaohsiung miała uczestniczyć prezydent Tsai Ing-wen. Według prasy tajwańskiej pierwsza jednostka spodziewanej serii 8 okrętów ma być gotowa do wodowania w 2024, a znaleźć się w próbach morskich w 2025. W stoczni Kaohsiung wzniesiono specjalną halę montażową o wysokości 45 m, w której będzie można budować lub obsługiwać aż trzy okręty podwodne jednocześnie.
Wedle najnowszych trendów konstrukcyjnych kadłub podzielono na sześć modułów, które będą oddzielnie spawane, wyposażane, testowane wraz z gotowymi systemami (nawigacyjnymi, elektronicznymi, napędowymi, zarządzania walka i bojowymi), a następnie spajane w całość i kolejno wypróbowywane po integracji.
Koszt budowy pierwszego własnego okrętu podwodnego Tajwanu szacowany jest na ekwiwalent 1,72 mld USD. Program otrzymał nazwę Hai Chang.
Tajwan dysponuje obecnie 4 starymi okrętami podwodnymi. Najstarsze dwa należą do typu Hai Shih i zostały przejęte od USA w 1973 (antyczny typ Trench). Dwa pozostałe – Hai Lung (Morski Smok, SS-793) i Hai Hu (Morski Tygrys, SS-794) pochodzą z Holandii z lat 1980. i wymagają remontów i modernizacji, które mają przejść do 2024. Do końca 2020 ma nadejść z USA transport nowoczesnych, przeznaczonych dla nich torped za 180 mln USD.
W 2016 uruchomiono prace projektowe nad nowym własnym typem okrętu podwodnego. Podano też informację, że seria ma liczyć od 6 do 8 jednostek.
Według informacji z Tajpej, okręty tajwańskie mają być wzorowane na japońskich typu Soryu i Oyashio. Ciekawostką jest udział w projekcie japońskich emerytowanych inżynierów korporacji Mitsubishi i Kawasaki. Inną ciekawostką jest prawdopodobne zastosowanie zubożonych amerykańskich systemów zarządzania walką AN/BYG-1 z okrętów atomowych US Navy. Zgodę na transfer technologii wydał osobiście prezydent Trump w kwietniu 2018. W październiku 2019 podano na Tajwanie, że osobom zaangażowanym w budowę nowego okrętu, ze względów bezpieczeństwa (obawy przed wywiadem wojskowym Pekinu) wydano zakaz podróży do Hongkongu, czy Makao.