Jak doniósł 19 listopada 2020 portal Le Figaro, rząd francuski postanowił całkowicie wykupić akcje przedsiębiorstwa Preligens, które oferuje analizę zdjęć satelitarnych z wykorzystaniem metod sztucznej inteligencji (AI, Artificial Intelligence). Bezpośrednim powodem reakcji francuskiego ministerstwa obrony miał być zamiar zainwestowania w Preligens przez amerykański fundusz inwestycyjny In-Q-Tel, który przez Le Figaro jest kojarzony z CIA. Inwestycja pozwoliłaby na przejęcie know-how w zakresie analizy danych obrazowych z satelitów.
Zebrano 20 mln Euro z trzech źródeł: funduszy DefInvest i Ace Management oraz od francuskiego anioła inwestycyjnego Octave Klaba. Po transakcji założyciele Preligens, Arnaud Guérin i Renaud Allioux, zachowali ponad 50% udziałów, a resztę udziałów posiadają nowi inwestorzy oraz fundusz 360 Capital, który inwestuje w Preligens od jego powstania w 2016.
Próba przejęcia Preligens to kolejny przykład amerykańskich aktywnych działań na rynkach światowych w celu przechwycenia nowych technologii, które już z trudnościami są tworzone w USA. Amerykanie mają coraz większe kłopoty z drenażem mózgów, gdyż rozwój gospodarczy w UE, a teraz także w ChRL, zatrzymał wysysanie zdolnych osób z tych krajów i obszarów.