Ministerstwo przemysłu i handlu Rosji ogłosiło przetarg na projekt bezzałogowego autonomicznego statku głębinowego (ASG) z przedłużonym czasem operacji na dużych i bardzo dużych głębokościach. Budżet programu wynosi 500 mln rubli. Oczekuje się, że statek miałby służyć zarówno głębokowodnym operacjom gospodarki cywilnej, jak i stać się orężem floty wojennej.
Moskwa oczekuje, że prace badawczo-konstrukcyjne, realizowane poprzez program zamówień rządowych, zostałyby zakończone do października 2023, zaś wprowadzenie nowego ASG do służby miałoby nastąpić w okresie 2024-2025. Podwodny robot – jak określa go ministerialna dokumentacja, miałby działać na dużych dystansach i długo, dzięki systemowi napędowemu niezależnemu od dopływu powietrza atmosferycznego, bazującemu na ogniwach wodorowo-tlenowych (jak we współczesnych zaawansowanych okrętach podwodnych).
Oczekuje się, że średnica kadłuba perspektywicznego ASG będzie nie większa niż 300 mm. Ma on być wyposażony w system hydroakustyczny i radiowy układ przekazywania danych, móc operować na głębokości do 1000 m przez nie mniej niż dobę i pod wodą rozwijać prędkość nie mniejszą niż 2,5 m/s. ASG ma automatycznie rozpoznawać i omijać przeszkody, fotografować powierzchnię dna i obiektów podwodnych i transmitować parametry środowiska, w którym się porusza (temperaturę, zasolenie, gęstość, szybkość rozchodzenia się dźwięku).
Rosyjskie źródła przypominają, że nim rozpisano ministerialny przetarg, naczelnik oddziału budowy okrętów floty rosyjskiej, kontradmirał Władimir Triapocznikow przedstawił publicznie plan pozyskania całej rodziny bezzałogowców morskich – podwodnych i nawodnych w programie rozwoju marynarki wojennej do 2050. Admirał oświadczył, że teraz właśnie dla floty rosyjskiej nadchodzi epoka bezzałogowców bojowych – pływających, latających i całej gamy robotów podwodnych. Na nie stawiamy – podsumował Trapocznikow w jednym ze swoich wywiadów.
Rosyjscy analitycy zwracają uwagę w tym kontekście, iż rosyjska zjednoczona korporacja stoczniowa prowadzi już od kilku lat projekt badawczo-rozwojowy o kryptonimie Pierspektiwa-R. Jego celem jest budowa serii eksperymentalnych ASG, które mogą być przenoszone przez okręty podwodne i po wykonaniu zadań do nich powracać. Według opublikowanych w 2019 sprawozdań, prace przy projekcie mają się zakończyć w 2025. Informacje na ten temat otoczone są jednak ścisłą tajemnicą.
Warto także zauważyć, że korzystając z rosyjskiego Funduszu Badań Perspektywicznych, Biuro Konstrukcyjne Rubin – znane z projektów okrętów podwodnych – pracowało nad ASG od początku XXI wieku. W 2018 zbudowano bezzałogowy statek Witiaź-D, który już w rękach Floty Oceanu Spokojnego dotarł w maju 2020 na dno Rowu Mariańskiego, na głębokość ponad 10 km. Obecnie za pomocą tego samego funduszu powstaje ASG Sarma o przedłużonym okresie operacji podwodnych – aż do 3 miesięcy. Według zastępcy szefa Funduszu Badań Perspektywicznych, Igora Denisowa – demonstrator techniki Sarma zostanie przetestowany po raz pierwszy w 2021 w akwenie Morza Białego.