Nowy Rok w Libanie był witany większą liczbą strzelań na wiwat niż w ubiegłych latach. Strzelano także w pobliżu lotniska w Bejrucie. Rankiem pracownicy obsługi i ochrony znaleźli tam kilka postrzelanych samolotów.
Technicy obsługujący samoloty Middle East Airlines znaleźli przestrzeliny w kadłubach czterech z nich. Samoloty są stosunkowo nowe, co zwiększa wartość poniesionych strat. Wątpliwe, by znaleziono sprawców uszkodzeń. Koszty napraw poniosą więc zapewne ubezpieczyciele.
Jednym z uszkodzonych samolotów jest Airbus A321-271NX, zn. rej. T7-ME3, nr ser. 10000. Otwór po kuli znaleziono w nim na lewo od drzwi 1R. Rankiem miał wykonać lot do Dubaju.
Ofiarami strzelań na wiwat byli także ludzie. Wiadomo o co najmniej jednej ofierze śmiertelnej. To Syryjka, która zmarła po trafieniu w głowę w obozie dla uchodźców w Baalbek. Nazywała się Houria Ali Al-Jasem. Miała 38 lat. 12 kolejnych osób zostało rannych.