4 żołnierzy amerykańskich jednostek specjalnych zginęło w katastrofie śmigłowca MH-60 Black Hawk.
Śmigłowiec, należący do 160th Special Operations Aviation Regiment (Airborne) w Fort Campbell, rozbił się wczoraj późnym wieczorem w czasie misji treningowej w górach Kolorado. Wystartował z bazy Peterson w Colorado Springs. Około 150 km od miejsca startu uderzył w zbocze Mount Massive.
Rozbity Black Hawk uczestniczył w ćwiczeniach w warunkach wysokogórskich przed misją w Afganistanie.