Altair


Autoryzacja


Resetuj hasło

Royal Marines testują odrzutowy plecak

Marynarka wojenna, 09 maja 2021

Oddziały nr 42 i 47 komandosów brytyjskiej Królewskiej Piechoty Morskiej – Royal Marines z Plymouth testują indywidualny odrzutowy plecak, jako środek abordażu i szybkiego transportu żołnierzy między okrętami lub na brzeg, podczas operacji desantowej. Urządzenie użyczyła spółka Gravity Industries.

Szybkie półsztywne łodzie bojowe komandosów niepostrzeżenie zbliżyły się do podejrzanej jednostki, której rolę grał patrolowiec – HMS Tamar, a następnie z łodzi wzbił się żołnierz z odrzutowym plecakiem.

Start komandosa Royal Marines z pokładu półsztywnej szybkiej łodzi bojowej......i lot w kierunku grającego rolę podejrzanego, kontrolowanego statku – patrolowca HMS Tamar

Jak podaje rzecznik brytyjskiej marynarki, Royal Marines ćwiczą taki scenariusz zazwyczaj z pomocą śmigłowca Wildcat i rozpoznawczego bezzałogowca. Przy czym desantujących się na pokład kontrolowanej jednostki komandosów ubezpieczają snajperzy z drugiego wiropłata. Wymaga to jednak czasu. Prób morskie z zastosowaniem urządzenia Gravity Industries mają odpowiedzieć na pytanie – czy można za pomocą najnowszych zdobyczy techniki skrócić czas takiego abordażu do minimum. I czy można precyzyjnie po szybkim locie bezpiecznie osiąść na pokładzie kontrolowanego statku.

Po kilku próbach okazało się, że – zdaniem Royal Marines – odrzutowy plecak Gravity Industries nie jest jeszcze całkowicie gotów, by sprostać militarnym wymaganiom brytyjskich komandosów. Tak doświadczenia ocenił ppłk William Clarke – pomysłodawca testów: O ile to rozwiązanie techniczne może jeszcze nie być gotowe w obecnej formie do zastosowania wojskowego, ma jednak znaczące, potencjalne możliwości i będziemy starannie obserwowali jego rozwój. Liczymy zwłaszcza na możliwość pionowego poruszania się w działaniach w terenie zurbanizowanym i w akcjach na wodach przybrzeżnych. Liczymy, ze w działaniach komandosów może nam dać znacząca przewagę nad potencjalnym przeciwnikiem.

Po lądowaniu – urządzenie z bliska / Zdjęcia: Royal Navy

To, że sprawa ma wyjątkowe znaczenie dla Royal Navy, dowodzi obecność podczas testów pod Plymouth Pierwszego Lorda Admiralicji, admirała Tony’ego Radakina.

Wariant urządzenia, którego użyli komandosi Royal Marines składa się z plecaka z paliwem i przymocowanych do rąk odrzutowych dysz mikrosilników, którymi można sterować ruchami ramion. Ta wersja ceniona jest obecnie na rynku cywilnym na równowartość ok. 1.5 mln zł.

Podobne do brytyjskich testów ćwiczenia z udziałem odrzutowego plecaka Gravity Industries przeprowadzili także komandosi holenderscy.


Drukuj Góra
www.altair.com.pl

© Wszelkie prawa zastrzeżone, 2007-2024 Altair Agencja Lotnicza Sp. z o. o.