Podczas konferencji EBACE Connect słoweński Pipistrel ujawnił kolejne szczegóły na temat programu budowy samolotu pasażerskiego z napędem wodorowo-elektrycznym Miniliner. Jego celem jest opracowanie samolotów do obsługi tras regionalnych o długości od 200 do 1000 km, które przedsiębiorstwo określa jako latające minibusy. Mają one mieć koszty operacyjne niższe o 40% niż współczesne samoloty dwusilnikowe podobnej wielkości i latać od nich o 25 dB ciszej.
Ujawniony wcześniej projekt przewidywał zbudowanie samolotu wielkości odrzutowca biznesowego z parą śmigieł ciągnących przed krawędzią natarcia nad górną powierzchnią skrzydeł i drugą parą śmigieł pchających na końcówkach skrzydeł. Samolot miał pomieścić pilota i 19 pasażerów. Teraz ujawniono, że to wariant PRVK-1, optymalizowany pod kątem niskiego poziomu hałasu i możliwości operowania z pasów startowych krótszych niż 800 metrów.
Ujawniono też, że istnieją co najmniej jeszcze dwa rozpatrywane warianty. Koncepcja PRVK-X przewiduje zastosowanie układu kaczki i dwóch belek kadłubowych, na których z przodu umieszczone są śmigła, a z tyłu usterzenie pionowe. Wzdłuż rozpiętości skrzydeł rozmieszczono jeszcze po dwa śmigła, a w zakończeniu kadłuba wentylator. Z kolei wariant PRVK-LR jest optymalizowany dla uzyskania możliwie największego zasięgu. Jego projekt przewiduje zastosowanie płata zespolonego i dwóch zespołów ze śmigłami ciągnącymi. Samolot w tym wariancie miałby rozwijać prędkość do 480 km/h.
Pipistrel rozważa kilka opcji napędu. Wydaje się jednak, że preferuje napęd wodorowy z układem ogniw paliwowych o mocy 1 MW o masie 480 kg. Rozważa zarówno połączenie hybrydowe z turbiną, jak i bezpośrednie spalanie wodoru, pozwalające na wykonanie czterech misji o długości 350 km z zachowaniem 100-kilometrowego zasięgu lub 45-minutowego zapasu energii.
Celem Pipistrel jest uzyskanie certyfikatu dla pierwszej wersji nowego samolotu za 6-7 lat. Jego komercyjna wersja miałaby wejść do normalnej eksploatacji w 2028-2030.