Federal Aviation Administration (FAA) I Transport Canada Civil Aviation (TCCA) wydały dyrektywę wymagająca kontroli 529 śmigłowców Bell 212 oraz 204B i 205A1/B na całym świecie, w tym 359 w USA. To efekt analizy przyczyn katastrofy Bella 212 z 28 czerwca w pobliżu Evansburg w stanie Alberta, na zachód od Edmonton w Kanadzie. Śmigłowiec był używany do walki z pożarami lasów. W katastrofie zginął 48-letni pilot Heath Coleman z Prince George w Kolumbii Brytyjskiej.
Badania przyczyn katastrofy prowadzone przez TCCA wykazały, że spowodowało ją ścięcie sworznia piasty wirnika głównego śmigłowca (P/N 204-012-104-005). W efekcie wirnik oderwał się od kadłuba śmigłowca, który rozbił się o ziemię. Sworzeń, który miał doprowadzić do katastrofy w Kanadzie był używany zaledwie 20 godzin.
W ślad za decyzjami FAA i TCCA, Bell Textron, producent śmigłowców, z siedzibą w Fort Worth, wydał biuletyn (ASB, alert service bulletin) nakazujący operatorom śmigłowców i sprawdzenie sworzni i ich wymianę w razie potrzeby. Wymaga on natychmiastowej wymiany sworzni z prefiksem numeru seryjnego FNFS. Początkowo oceniano, że uziemienie będzie dotyczyć około 400 śmigłowców, ale Bell zidentyfikował kolejne maszyny, które mogą być wyposażone w potencjalnie wadliwą część.
Bell ocenia, że obsługa każdego śmigłowca objętego dyrektywą zajmie około 20 godzin. Jak podaje FAA, sworznie mogły nie zostać wyprodukowane zgodnie z wymogami projektu technicznego i dlatego mogą ulec ścięciu w wyniku tej niezgodności.