Wczoraj, 15 lipca 2021 ok. 10:10 czasu lokalnego na pełnym samochodów rondzie wokół placu Charlesa de Gaulle'a w Bukareszcie awaryjnie lądował śmigłowiec UH-60 Black Hawk ze składu US Army. Wiadomo, że maszyna wystartowała z lotniska im. Henri Coandy pod rumuńską stolicą. Tam też miała powrócić. W wyniku awaryjnego lądowania nikomu nic się nie stało.
Nie wiadomo, co było przyczyną incydentu. Według nieoficjalnych źródeł, powodem mogła być awaria techniczna, zapewne zespołu napędowego. Może na to wskazywać otwarcie pokrywy silnika przez załogę po wylądowaniu. Podczas lądowania uszkodzeniom mogły ulec łopaty wirnika.
Śmigłowiec, który awaryjnie lądował to Sikorsky UH-60M Black Hawk zn. rej. 10-20241 ze składu 1st Combat Aviation Brigade US Army z bazą w Illesheim w Niemczech. W Bukareszcie znalazł się, aby ćwiczyć przed paradą wojskową, która ma uczcić koniec militarnego zaangażowania Rumunii w Afganistanie. Po incydencie udział komponentu lotniczego w paradzie został odwołany.
Rumunia wysłała do Afganistanu łącznie około 32 tys. żołnierzy w ramach dowodzonych przez NATO International Security Assistance Force. Ostatnich z nich wycofała w maju 2021. Rumunia przystąpiła do NATO w 2004. Od tego czasu, podobnie jak Polska, silnie podporządkowała się Stanom Zjednoczonym Ameryki. W Rumunii znajduje się w ośrodek systemu obrony przeciwrakietowej Aegis Ashore, obsługiwany przez US Navy. Podobny powstaje w polskim Redzikowie.