Gdy 14-15 sierpnia 2021 rozpoczęła się paniczka ucieczka z Afganistanu osób zagrożonych przez talibów został pobity rekord liczby pasażerów przewiezionych jednym samolotem. Transportowy C-17A 01-0186 (nr ser. 50094 / F093 / P86) z 3. AS US Air Force z Dover AFB (DE) był jednym z wielu samolotów zaangażowanych w ewakuację z Afganistanu. Rozumiejąc fatalną sytuację, jego załoga zgodziła się na wejście do głównej ładowni wszystkich, którzy się na niej zmieścili. Po jej zamknięciu samolot wystartował i skierował się w bezpieczne miejsce – do bazy Al Udeid w Katarze.
O tym, w jakich warunkach odbywały się operacje lotnicze z Kabulu, może świadczyć to, że krótko po starcie C-17A musiał zatankować paliwo. Dostarczył je w powietrzu KC-135R 63-8000 (nr ser. 18617/T0656) z 63. ARS Flying Jennies (bazujący w MacDill AFB na Florydzie). Oznaczało to, że Amerykanie nie byli w stanie zapewnić paliwa na lotnisku, przed startem.
Dopiero teraz Air Force Air Mobility Command (AMC) ujawniło, ilu ludzi znajdowało się na pokładzie C-17A. Pierwotnie twierdziło, że 640. Okazało się jednak, że znacznie więcej, bo nie uwzględniono dzieci siedzących na kolanach dorosłych.
Według oficjalnych danych Boeinga, C-17 może przewozić 80 pasażerów na 8 paletach i 54 na siedzeniach przy ścianach bocznych. Tymczasem, gdy samolot wylądował w Katarze okazało się, że na jego pokładzie znajdowały się 823 osoby! 640 dorosłych i 183 dzieci. Z ujawnionej korespondencji wynika, że załoga nie zdawała sobie z tego sprawy...
Liczba pasażerów przewiezionych przez C-17A jest rekordem w dziejach operacji ewakuacyjnych. Poprzedni został pobity po tym, gdy tajfun Haiyan uderzył na Filipiny. Globemaster III przewiózł wówczas w bezpieczne miejsce 670 osób.