Kalifornijska Reliable Robotics z Mountain View rozwija systemy autonomicznego nadzoru nad bezzałogowymi samolotami pasażerskimi i cargo. Jak twierdzą przedstawiciele przedsiębiorstwa, mają one zwiększyć bezpieczeństwo latania i ostatecznie usunąć pilotów z pokładu lotów. Zautomatyzowane samoloty stanowią ogromną szansę na przekształcenie branży cargo w ciągu najbliższych kilku lat.
Niedawno Reliable Robotics zakończyła rundę finansowania o wartości 100 mln USD. Dzięki uzyskanym środkom rozrosła się do ponad 70 pracowników z 40 w 2020.
Do testów swego systemu Reliable Robotics wykorzystuje jednosilnikowy turbośmigłowy samolot Cessna Caravan. Na początku 2021 zademonstrowała jego zdalną obsługę z odległości 80 km od ośrodka kontroli w Mountain View. Na pokładzie samolotu znajdował się pilot bezpieczeństwa. W kolejnych testach piloci mają pozostawać na ziemi i pomagać w razie potrzeby.
Kluczowym celem Reliable Robotics jest uzyskanie certyfikatu FAA. W ubiegłym roku jej przedstawiciele oceniali, że potrwa to 2 lata. Na razie, aby zdobyć doświadczenie, przedsiębiorstwo uzyskało certyfikat operatora czarterowego Part 135 i na początku obecnego roku zaczęło latać z pasażerami Cirrusem SR22.
W pierwszej kolejności Reliable Robotics opracowuje zaawansowanego autopilota. Ma on spełniać standardy niezawodności według certyfikatu Part 23. W wariancie testowym, gdyby jednak wystąpił poważny problem – na przykład awaria silnika – pilot wyłączyłby autopilota, przejął kontrolę i znalazłby miejsce do lądowania. W wariancie docelowym autopilot ma funkcjonować całkowicie autonomicznie, w najbardziej skomplikowanych sytuacjach.