Fiński portal ItaLehti (IL) poinformował, że potwierdził w kilku źródłach sferach związanych z polityką zagraniczną i bezpieczeństwem, iż fińskie siły zbrojne wskazały jako nowy myśliwiec wielozadaniowy dla swych wojsk lotniczych amerykański Lockheed Martin F-35. Zarekomendowały ten wybór Ministerstwu Obrony. Według IL, resort zgadza się z tym wyborem i skieruje odpowiedni wniosek do rządu.
Teraz analizy wojskowych są weryfikowane przez ekspertów z innych organów państwa. LH podaje, że oferta F-35 spełniła kluczowe warunki wymagane w HX Fighter Programme, w tym wymagania finansowe, szczególnie dotyczące kosztów operacyjnych. Nie powinny one przekraczać 10% budżetu pokojowego Sił Zbrojnych, czyli – w przybliżeniu – 250 mln euro rocznie. Poza tym dostawca samolotów zobowiązał się do ich rozwijania do lat 2060.
Według źródeł IL, rząd fiński podejmie oficjalną decyzję o zakupie myśliwca w ciągu około 10 dni. Ogłoszenie wyniku nie zostałoby więc pozostawione na tydzień świąteczny. Oficjalna decyzja w pierwszej kolejności zostanie przekazana rządowi państwa producenta samolotów. W tym wypadku Departamentowi Obrony USA. Tuż po tym informacja powinna zostać upubliczniona. Podane zostaną też kryteria, które zdecydowały o wyborze.
Rząd fiński może wybrać inną ofertę niż zwycięzca punktacji administracji obronnej. Źródła IL uważają to jednak za mało prawdopodobne. Choć wiadomo, że część członków rządu wolałaby samolot europejski niż amerykański.
W przetargu na nowy samolot bojowy startowało 5 samolotów: szwedzki Gripen, amerykańskie F-35 i F/A-18E/F, brytyjski Eurofighter i francuski Rafale. Według dostępnych informacji, oferenci europejscy oferowali pierwotnie lepsze warunki współpracy gospodarczej przy sprzedaży i eksploatacji swych samolotów niż amerykańscy. Możliwe jednak, że rząd USA i Lockheed Martin poszli na dalej idące koncesje w tym zakresie niż w przypadku innych kontraktów dotyczących F-35 (m.in. w przypadku Polski).