Samoloty NATO zaatakowały omyłkowo własne jednostki w prowincji Badghis. Zginęło 4 afgańskich żołnierzy i 3 policjantów.
15 innych żołnierzy, dwóch policjantów i jeden cywil afgański zostali ranni. Rannych zostało też 5 żołnierzy amerykańskich. W ataku nie zginął żaden żołnierz NATO.
Do nalotu doszło w piątek. Zbombardowane jednostki operowały w okręgu Bala Marghab, poszukując zaginionych dzień wcześniej żołnierzy amerykańskich. Samoloty NATO miały je wesprzeć w walce. Według różnych źródeł, w ich ataku zginęło 3 talibów, a 5 zostało rannych.
Jednostki ISAF i wspierający ich Afgańczycy poszukują 2 spadochroniarzy z Fourth Brigade Combat Team, 82nd Airborne Division. Do ich schwytania przyznają się talibowie. Według jednego z ich przywódców jeden z tych żołnierzy zginął w walce. Według innych źródeł nie żyją obaj.
Zdjęcia: ATP