Wczoraj, 25 stycznia 2022, w Strasburgu odbyła się ceremonia przystąpienia Polski jako szóstego państwa ramowego do struktur Eurokorpusu. Ruch ten ma być według MON sygnałem dla Europy, że zagrożenie płynie nie tylko z południa, lecz również ze wschodu.
Uroczystość powitania Polski wśród państw ramowych była okazją do wizyty delegacji MON w siedzibie Eurokorpusu. W spotkaniu wziął udział m.in. dowódca Eurokorpusu gen. broni Peter Devogelaer i szefowie sztabów państw ramowych.
Polska zaangażuje się w rozwój Eurokorpusu pod względem osobowym jak i technicznym. Celem resortu obrony jest pokazanie, że Polska ma istotny wkład w bezpieczeństwo w Europie i jest zarówno konsumentem jak i dostawcą bezpieczeństwa. Szczególnie w kontekście ostatnich wydarzeń u wschodnich granic. Obecność Wojska Polskiego umożliwi wpływanie na kierunki polityki bezpieczeństwa NATO i UE.
Polska była krajem stowarzyszonym Eurokorpusu od 2002, zaś w styczniu 2003 pierwszy polski oficer wstąpił do jego struktur w Strasburgu. Obecnie polski kontyngent liczy ponad 60 żołnierzy. W najbliższym czasie liczba ta ulegnie podwojeniu, a Polacy obejmą kilka stanowisk dowódczych w Kwaterze Głównej Eurokorpusu. Z kolei w latach 2023-2025 polski generał będzie pełnił funkcję dowódcy. Roczny koszt utrzymania polskiego personelu i sprzętu w Eurokorpusie wyniesie 60 mln zł.
W skład Eurokorpusu wchodzi 6 państw ramowych: Polska, Belgia, Francja, Niemcy, Luksemburg i Hiszpania. Odpowiadają one za kierowanie, zarządzanie, finansowanie i obsadzanie Eurokorpusu. Z kolei państwa stowarzyszone, takie jak Austria, Grecja, Włochy, Rumunia i Turcja są partnerami zapewniającymi personel wojskowy.