Komisja ds. Irlandzkich Sił Obrony (Irish Defence Forces, IDF; Óglaigh na hÉireann) ma jeszcze w tym tygodniu zalecić rządowi utworzenie rozbudowanego, dobrze wyposażonego wojskowego dowództwa do spraw przeciwdziałania zagrożeniom cybernetycznym, zdolne do obrony państwowych zasobów sieciowych.
Dowództwo Informacyjne, liczące maksymalnie 300 osób, wchodziłoby w skład Irlandzkich Sił Obrony, a na jego czele stanąłby szef w randze generała. Personel w dużym stopniu opierałby się na cywilach i rezerwistach. Zgodnie z propozycjami dowództwo miałoby odgrywać pierwszoplanową rolę zarówno w wykrywaniu, jak i przeciwdziałaniu cyberatakom, zwalczaniu dezinformacji i zapobieganiu ingerencji w wybory państwowe.
Utworzenie Dowództwa Informacyjnego jest jednym z głównych zaleceń zawartych w końcowym raporcie komisji, który ma trafić do rządu w tym tygodniu. Komisję powołał minister obrony Simon Coveneyw 2019 w odpowiedzi na obawy o potencjał irlandzkiego wojska i trwający kryzys. W obiegu znajduje się wersja robocza raportu, który zawiera rekomendacje dotyczące kompleksowej przebudowy struktur dowodzenia i kierowania siłami zbrojnymi, modyfikacji uprawnień ministra obrony oraz powołania połączonego dowództwa strategicznego.
Dowództwo nie byłoby częścią an tArm(wojsk lądowych),Aer Chór na hÉireann (Irlandzkiego Korpusu Lotnictwa) i an tSeirbhís Chabhlaigh(marynarki wojennej), lecz stanowiłoby wspólną strukturę składającą się z personelu wszystkich trzech rodzajów sił zbrojnych, żołnierzy istniejącego Korpusu Służb Łączności i Informacji (CIS) oraz ekspertów cywilnych.
Warto przypomnieć, że pierwotny projekt raportu został w zeszłym roku ostro skrytykowany przez irlandzkie wojsko, które uznało, że jest mało ambitny. Tym razem źródła wojskowe twierdzą, że zalecenie dotyczące utworzenia nowego dowództwa zostanie zaakceptowane przez rząd w świetle cyberataku na służbę zdrowia w zeszłym roku, który sparaliżował systemy opieki zdrowotnej kraju.
Procedura wdrożenia planów w życie przyspieszyła po ubiegłorocznym ataku typu ransomware na irlandzką służbę zdrowia. Celem przestępców było wymuszenie okupu za odblokowanie dostępu do zaszyfrowanych danych. Dublin określił ten atak jako najpoważniejszy w dotychczasowej historii Irlandii. Uderzenie dotyczyło wszystkich szpitali w tym państwie, gdyż używają one tego samego systemu informatycznego.
Oprócz utworzenia nowego dowództwa w raporcie znalazły się też różne propozycje zwiększenia zdolności Óglaigh na hÉireann, w tym zwiększenia obecnego budżetu do 3 mld EUR (o 300%).