Według raportu Economic Times Mjanma planuje pozyskać sprzęt wojskowy produkcji pakistańskiej: 60-mm i 81-mm moździerze, granatniki M-79 i ckm. Jest wielce prawdopodobne, że wschodnioazjatyckie państwo będzie się starać o zakup z Pakistanu pocisków powietrze-ziemia dla samolotów wielozadaniowych JF-17, zakupionych w lipcu 2015.
W najbliższym czasie w Islamabadzie pojawi się delegacja wysokiego szczebla z Dyrekcji ds. Zamówień Wojskowych z Mjanmy, która przeprowadzi inspekcję uzbrojenia przed wysyłką. We wrześniu ub. r. grupa pakistańskich wojskowych potajemnie odwiedziła Mjanmę i zaoferowała współpracę wojskową w zakresie obsługi i napraw samolotów, a także sprzedaży amunicji. Spotkała się z ministrem obrony Mjanmy i omówiła sprzedaż kolejnych zmodernizowanych JF-17 (być może wreszcie ruszy produkcja licencyjna tego samolotu w mjanmańskich zakładach) i pocisków powietrze-ziemia.
W lutym 2021 demokratycznie wybrany rząd w Mjanmie został obalony przez wojsko, które przejęło władzę. Stany Zjednoczone Ameryki i inne kraje, w tym Australia, Kanada i Nowa Zelandia, ogłosiły zakaz eksportu uzbrojenia do tego państwa. Jednak Islamska Republika Pakistanu, zachęcona przez Chiny, obrała zupełnie inną drogę i skorzystał z okazji do rozszerzenia partnerstwa obronnego z Naypyidaw w obliczu blokady ze strony społeczności międzynarodowej.
Współpraca z pakistańskimi przedsiębiorstwami ma być szansą na modernizację tamtejszego przemysłu obronnego. Islamabad podobnie jak Pekin musi być świadomy, że broń dostarczana do Mjanmy może zostać użyta do ataków na ludność cywilną. Ponadto zacieśnienie relacji między Pakistanem i wojskowymi rządzącymi w Naypyidaw z pewnością będzie służyć Państwu Środka, które tą drogą będzie mogło wysyłać broń do Mjanmy.