Pierwszym efektem nowej polityki gospodarczego i wojskowego zbliżenia Ekwadoru do Rosji - prowadzonej przez prezydenta Rafaela Vincente Correę - jest kontrakt Rosoboronoexportu na dostawę 2 śmigłowców wielozadaniowych Mi-17.
Dwa Mi-17 zostaną dostarczone Quito za równowartość 22 mln USD. Lotnictwo armii Ekwadoru użytkuje już 6 Mi-17, podarowanych lub też jak podają inne źródła - wypożyczonych przez prezydenta Wenezueli - Hugo Chaveza. Warto dodać, że Mi-17 są wypróbowanym w walce orężem Peru. Stoczyły one szereg starć zbrojnych z Ekwadorem (ostatni w 1995). Śmigłowce tego typu były zwalczane przez ekwadorską opl...
- Jest to nowy, wejściowy krok rosyjskiego przemysłu lotniczego i zbrojeniowego na tym dotychczas wykluczającym nasze oferty terenie - tak podsumował tę sprawę Jan Burłaj, rosyjski ambasador w stolicy Ekwadoru. Efektem październikowej wizyty prezydenta Correi w Moskwie i jego rozmów z prezydentem Dmitrijem Miedwiediewem ma być wieloletni program współpracy Rosji z Ekwadorem.
Zamówienie Mi-17 otworzyło strategiczną linię kredytową Moskwy dla Quito. Rosja zamierza dostarczać rządowi Correi technologie wydobycia i przerobu ropy naftowej, energetyki jądrowej, a także sprzedawać systemy uzbrojenia. W ostatniej fazie uzgodnień znajduje się specjalny fundusz zakupowy Ekwadoru w wysokości 200 mln USD, który ma zostać wykorzystany na zamówienia zbrojeniowe realizowane za pośrednictwem Rosoboronoexportu. Quito zamierza także zamówić w Rosji dwie elektrownie wodne o mocy 200 i 400 MW.
Ekwador kontynuuje wieloletni plan modernizacji sił zbrojnych, czego efektem było podniesienie wydatków obronnych tego 13-milionowego kraju do pułapu 1,692 mld USD w 2009.
Ciekawostką jest to, iż w momencie finalizowania kontraktu śmigłowcowego z Rosją podczas lotu demonstracyjnego nad lotniskiem Mariscul Sucre de Quito rozbił się jeden z pierwszych siedmiu, świeżo dostarczonych z Indii śmigłowców wielozadaniowych Druhv. Dwójka pilotów odniosła ciężkie obrażenia. Dowódca lotnictwa wojsk lądowych Ekwadoru - gen. Rodrigo Bohavguez nie wykluczył nawet zwrócenie Indiom zakupionych już maszyn.
Zdjęcia: via Santiago Rivas