Na portalu Reddit został opublikowany anonimowy film pokazujący niecodzienne wydarzenie. Pokazuje on, jak podczas imprezy zorganizowanej przez przedsiębiorstwo Cirrus w Felt's Field w pobliżu Spokane w stanie Waszyngton poruszający się w trybie autonomicznym samochód Tesla Model Y uderza w ogon samolotu Vision Jet SF50. Samochód obraca samolot o kilkadziesiąt stopni.
Według autora nagrania samochód poruszał się w trybie Przywołanie. Tesla Model Y jedzie w nim z miejsca postoju do użytkownika. W czasie jazdy powinien samodzielnie omijać wszelkie przeszkody. Tymczasem okazało się, że czujniki Modelu Y i ich oprogramowanie nie potrafią wykryć obiektów znajdujących się nad ziemią, takich jak ogon samolotu. Nie potrafiły też zatrzymać samochodu po zderzeniu.
Zasady i przepisy dotyczące jazdy po lotnisku Felt's Field są dostępne w Internecie. Operatorzy komercyjni muszą posiadać polisę ubezpieczeniową od odpowiedzialności cywilnej w wysokości 1 mln USD, a najemcy hangaru muszą posiadać ubezpieczenie od odpowiedzialności cywilnej w wysokości 300 tys. USD. Tymczasem samolot pierwszej generacji Cirrus Vision Jet SF50 jest wyceniany na co najmniej 2 mln USD. Sądząc po nagraniu, uszkodzenia samolotu nie będą jednak duże, a ich wartość zmieści się w zakresie wymaganych ubezpieczeń.
Według strony internetowej Felt's Field, Cirrus ma tam centrum serwisowe. Prowadzi też programy szkoleniowe.