Sąd rejonowy w Okręgu Kaliningradzkim zdecydował o aresztowaniu dwóch menedżerów linii KD Awia. Linie właśnie zbankrutowały.
Według Głównego Zarządu MWD (MSW) w okręgu północno-zachodnim aresztowano jednego z właścicieli spółki, Siergieja Griszczienko (na zdjęciu z prawej) i dyrektora zarządzającego Leonida Ickowa (na zdjęciu z lewej). Główny zarzut to świadome doprowadzenie KD Awia do upadłości. Obaj menedżerowie zostali aresztowani w budynku sądu.
KD Awia utraciła licencję na realizowanie przewozów lotniczych 14 września 2009. W październiku sąd arbitrażowy uznał oświadczenie władz przewoźnika o bankructwie za uzasadnione. Procedura ma zostać zakończona do 26 stycznia 2010.
Zadłużenie KD Awia jest oceniane na 14 mld rubli. Według śledczych, władze KD Awia w latach 2005-2008 zrealizowały 2 tysiące operacji finansowych na kwotę 25 mld rubli nie mających uzasadnienia w interesie ekonomicznym spółki. Griszczienko utworzył przedsiębiorstwo, które miało zbudować kompleks zabudowań w porcie lotniczym za 6,2 mld rubli. Na jego konto przetransferowano 1,127 mld rubli. Na konto samego Griszczienki wypłynęło 300 mln rubli w postaci pożyczki oprocentowanej na zaledwie 0,1%. KD Awia leasingowała też samoloty za znacznie zawyżone stawki. Towarzystwo nie płaciło w tym czasie podatków. Zadłużenie z tego tytułu wynosi 80 mln rubli.
Zadłużenie KD Awia wobec kredytobiorców, wskazane oficjalnie we wniosku upadłościowym, wynosi 11,7 mld rubli. 7 października Prokuratura Kaliningradzka zwróciła się do Izby Skarbowej z zapytaniem o losy pieniędzy wyprowadzonych z kont przewoźnika. Trzeba w tym miejscu przypomnieć, że w kwietniu 2009 KD Awia otrzymała pomoc państwa w wysokości 4 mld rubli. Towarzystwo miało wyemitować w związku z tym dodatkowe akcje, do czego jednak nie doszło. Nie wiadomo, co stało się z federalnymi pieniędzmi.
28 listopada Duma Okręgu Kaliningradzkiego zdecydowała o przeznaczeniu 500 mln rubli na wypłaty dla pracowników KD Awia. W tej sprawie interweniował sam premier Władimir Putin.