Nowe silniki rodziny Rotax 912 sprzedawane będą z okresem międzynaprawczym, wydłużonym do 2000 h. Zmiany dotyczą również starszych silników, modeli A, F i S, wyprodukowanych po 2006.
Silniki Rotax 912 o mocy 80-100 KM to jedne z najbardziej popularnych jednostek napędowych lekkich i ultralekkich samolotów sportowo-turystycznych, także do samodzielnego montażu. W odróżnieniu od innych konstrukcji, charakteryzują się zastosowaniem przekładni, zmniejszającej liczbę obrotów silnika, w stosunku do liczby obrotów śmigła.
Duże prędkości obrotowe silnika dają niższe zużycie paliwa, niż w np. w konkurencyjnych Continentalach rodziny O-200 czy Lycomingach O-235. Z drugiej jednak strony, ceną za te osiągi były stosunkowo krótkie okresy między remontami.
W przypadku pierwszych modeli silników Rotax 912, wynosiły one 1200 h. W 2003 wartość ta została zwiększona do 1500 h. Nadal była jednak o 300 h mniejsza, niż w przypadku bardziej klasycznych jednostek napędowych Continentala.
Ogłoszone wczoraj oficjalne wyniki badań wydłużają okres międzynaprawczy do 2000 h, co jest jednym z najlepszych osiągnięć w swojej klasie i dorównuje większym jednostkom tłokowym (istnieje tu ogólna zasada, że im większy silnik, tym bardziej żywotny - dla porównania, okres międzynaprawczy małych dwusuwów Rotaxa o mocy 50-65 KM wynosi jedynie 300 h).
Ogłoszono jednocześnie, że taka sama zasada może być stosowana, w odniesieniu do modeli A, F i S, wyprodukowanych po 2006. Właściciele statków powietrznych napędzanych tymi silnikami (popularnymi również w naszym kraju), powinni jednak zgłosić się do przedstawicieli producenta, w celu potwierdzenia możliwości odłożenia w czasie remontu.