Dziś rano, 8 października 2022 o 6:07 czasu lokalnego na nitce drogowej prowadzącej z Półwyspu Tamańskiego wybuchła ciężarówka. Jednocześnie wybuchł pożar 7 cystern ze składu kolejowego jadącego na Półwysep Krymski. Wybuch spowodował zawalenie jednego z przęseł nitki drogowej. Nitka kolejowa została jedynie nadpalona.
Źródła rosyjskie podają, że lokomotywa z częścią składu odjechała w kierunku Krymu. Załodze pociągu nic się nie stało.
Uszkodzeniu nie uległa część mostu, pod którą przepływają statki. Nie jest jednak jasne, czy ruch statków nadal się odbywa. Rosjanie twierdzą, że jest prowadzony normalnie, ale obiektywne systemy kontroli wskazują na jego zatrzymanie.
Władze Krymu twierdzą, że ruch drogowy na ocalałej nitce zostanie szybko wznowiony. Wznowiony ma zostać także ruch promowy. Odbudowa zniszczonej nitki mostu drogowego ma potrwać miesiąc-dwa.
Dość szybko powinien zostać wznowiony ruch na moście kolejowym. Początkowo będzie to zapewne jedynie transport wojskowy. Z powodów propagandowych i praktycznych ważne będą też dostawy paliw do samochodów mieszkańców Krymu.
Nie wiadomo, kto stoi za wybuchem. Strona ukraińska oficjalnie nie przyznaje się do zorganizowania zamachu. Z kolei strona rosyjska sugeruje, że wybuch mógł być przypadkowy. Mogła wybuchnąć wojskowa ciężarówka z amunicją i materiałami wybuchowymi.
Rosyjscy analitycy oceniają, że armia ukraińska może wykorzystać problemy z zaopatrzeniem rosyjskich jednostek operujących na południu Ukrainy do rozpoczęcia kontrofensywy w obwodzie chersońskim na dużą skalę. Ukraińcy mogą tez dążyć do przerwania łączności Krymu z kontynentalną częścią swego państwa.