Chiński producent samochodów elektrycznych Xpeng zaprezentował pierwszy – jego zdaniem – na świecie latający samochód elektryczny X3. Inaczej niż inne projektowane przez różne przedsiębiorstwa pojazdy, które mają nie tylko poruszać się po drogach, ale i latać, ten zbudowany jest jak konwencjonalny samochód z dołączonymi skrzydłami i wirnikami. Ma to ułatwić certyfikację konstrukcji zarówno do latania, jak i użytkowania na drogach publicznych.
X3 może przewozić 2 osoby. Nad jego dachem znajdują się dwa składane płaty. Na ich końcach umieszczono cztery zdublowane wirniki. Umożliwiają one pionowy start i lot poziomy.
Zapas energii w akumulatorach wystarczy X3 jedynie na omijanie korków lub dolot do nieodległych celów pozbawionych infrastruktury drogowej. Dalsze loty będą niemożliwe. Na nie ma pozwolić dopiero sukcesywne ulepszenia napędu i systemu jego zasilania.
Xpeng nie podał harmonogramu wprowadzenia pojazdu do użytku. Nie ujawnił też, w jaki sposób zamierza spełnić przepisy i regulacje, aby wyprodukować certyfikowany latający samochód. Jest jednak przekonany, że to się uda. Gromadzi więc środki na sfinansowanie rozwoju nowej konstrukcji. W tym tygodniu przedsiębiorstwo poinformowało, że zabezpieczyło 6 mld USD w kredytach z czterech chińskich banków, a ostatnio zamknęło rundę finansowania serii A o wartości 500 mln USD.