Rumuńska Generalna Dyrekcja ds. uzbrojenia rozpoczęła przygotowania do pozyskania nowych czołgów podstawowych, aby zastąpić eksploatowane czołgi, w tym najnowsze TR-85M1 Bizonul, zmodernizowane w latach 1990. W ten sposób mają zostać nadrobione wieloletnie zaniedbania w rumuńskich wojskach pancernych. Taki wniosek wyciągnięto analizując trwający konflikt zbrojny na Ukrainie. Plany potwierdził również gen. Constantin Spînu, rzecznik MO Rumunii, który poruszył ten temat komentując 1 grudnia 2022 w telewizji TVR defiladę wojskową.
– Średnio- i długoterminowy program modernizacji rumuńskich wojsk lądowych obejmuje również wymianę sprzętową w dziedzinie czołgów. Nadejdzie ich kolej. Nie mogę wchodzić w szczegóły, ale trwa badanie rynku, a sam program jest uszczegóławiany i wejdzie w życie przyszłym roku – oświadczył gen. Spînu.
Rzecznik rumuńskiego resortu obrony podkreślił, że pancerniacy potrzebują czołgów, co wyraźnie pokazała wojna na Ukrainie. Bukareszt twierdzi, że istotną rolę w wojskach lądowych powinny odgrywać artyleria, czołgi, obrona powietrzna i logistyka. Gen. Spînu powstrzymał się od podawania konkretnych typów uzbrojenia, które Rumuni dopuszczą do przetargu. Jednak nie od dzisiaj wiadomo, że w orbicie zainteresowań znajduje się amerykański M1A2 SEPv3, obecny w Rumunii na targach BSDA 2022.
Dziennikarz Adelin Petrișor podał, że z Abramsem ma rywalizować europejski czołg, i mimo że gen. Spînu nie chciał tego komentować, źródła branżowe, w tym portal Defense Romania, potwierdzają, że chodzi o niemieckiego Leoparda 2. Te same źródła są zdania, że Rumunia wysłała już list intencyjny w sprawie zakupu Abramsów. W ostatnich miesiącach pojawiły się również doniesienia o zainteresowaniu południowokoreańskim K2 Black Panther (Heuk-Pyo), choć Defense Romania podkreśla, że do tej pory rozmowy z Koreańczykami dotyczyły wyłącznie armatohaubic samobieżnych K9 kal. 155 mm.
Najnowocześniejszymi czołgami używanymi przez Forţele Terestre Române (wojska lądowe) są czołgi TR-85M1. To pojazdy pancerne produkcji rumuńskiej, będące modernizacją czołgu TR-85, który z kolei stanowi rozwinięcie TR-77-580 – następcy czołgu T-55. W 1994 zainicjowano program modernizacji w celu zapewnienia interoperacyjności z NATO. Zastosowano w nim m.in. nowy układ napędowy z niemieckim powerpackiem z silnikiem 8VS-A2T2M o mocy 860 KM, a także system kierowania ogniem Ciclop-M z kamerą termowizyjną. Do standardu Bizonul zmodernizowano jedynie 54 czołgi. Weszły one do służby w 1997. Pozostałe z łącznie ponad 350 czołgów na stanie rumuńskich wojsk lądowych to całkowicie dzisiaj archaiczne TR-85 i T-55AM (Rumuński HIMARS w brytyjskim A400M, 2022-11-12, Produkcja kto Piranha V w Rumunii, 2017-10-15).