Na lądowisku we wsi Tomtor (rejon Ojmiakonskij) w Jakucji znaleziono dwa samoloty An-2 z takimi samymi znakami rejestracyjnymi – RA-17951. Wiadomo, że jeden z nich został uszkodzony w czerwcu 2022 podczas twardego lądowania. Operator samolotu postanowił wówczas uniknąć kosztów naprawy (szacowanych na 3,9 mln rubli, co oznaczało, że naprawa jest nieopłacalna), i wykorzystać sprawny An-2, którym dysponował.
Wyprodukowany w WSK PZL Mielec An-2 ze znakami RA-17951 był eksploatowany od 1984. Samolot został pomalowany przez ostatniego operatora w barwy żółto-zielone. An-2, na którym namalowano fałszywe znaki jest zaś biało-niebieski. Oba samoloty stoją zaledwie 200 metrów od siebie. Uszkodzony jest przykryty plandeką.
Co ciekawe, po wykryciu fałszerstwa przez dziennikarzy śledczych, to operator samolotu powiadomił policję. Funkcjonariusze rozpoczęli dochodzenie i poinformowali o sytuacji MAK (komitet badający w Rosji wypadki lotnicze). Ten wszczął sprawę karną.
Na lądowisku Tomtor w marcu 2022 utworzono oddział Jakuckiej lotniczej bazy ochrony lasów. Obsługuje on terytoria dwóch okręgów – Ojmiakonskiego i Wierchniekołymskiego. Wykorzystuje samoloty An-2.