W pobliżu osiedla Ağva, położonego w dzielnicy Şile w Stambule, eksplodowała mina, która przypłynęła z Morza Czarnego. To jedna z wielu min, które od prawie roku dryfują z rejonu wybrzeża ukraińskiego. Są to głównie miny stosowane przez Ukrainę do ochrony portów i baz wojskowych. Nie można jednak wykluczyć, że także Rosjanie używają min – dla blokowania torów wodnych. Określenie, czyja była mina, która eksplodowała, jest trudne, bo oba państwa używają min takich samych typów.
Mina wybuchła na skalistym brzegu. Nie spowodowała więc ofiar w ludziach. Szkody materialne odnotowano jedynie w pobliskiej restauracji. O tej porze roku była ona praktycznie pusta.
Większość min, które do tej pory dryfowały w kierunku wybrzeża Turcji, była neutralizowana przez tamtejszą marynarkę. Wiadomo o tylko jednym, wcześniejszym, niekontrolowanym wybuchu. Nastąpił on w ubiegłym roku w pobliżu dzielnicy Şile w Stambule.