Jak informuje portal Segye południowokoreański koncern Korea Aerospace Industries zamierza zwiększyć produkcję samolotów szkolno-bojowych FA-50. W tym celu w 2024 mają zostać zbudowane dwie dodatkowe linie produkcyjne. Jest to związane z wysokim zainteresowaniem lekkimi samolotami bojowymi na rynku międzynarodowym, głównie wśród państw rozwijających się, których nie stać na pełnoprawne maszyny bojowe.
Obecnie na wysoce zautomatyzowanej linii produkcyjnej o powierzchni 21,6 tys. m² przygotowywane są samoloty FA-50 dla Polski i Tajlandii. Budowany jest też ostatni, 6. prototyp samoloty KF-21 Boramae. Jego budowa ma zostać ukończona w ciągu miesiąca. Maszyna jest teraz modyfikowana w celu wyposażenia w spadochron hamujący.
Według informacji uzyskanych przez Segye potencjalnej sprzedaży samolotów rodziny T-50 upatruje się w państwach europejskich dawnego bloku wschodniego. Ponadto Koreańczycy są zainteresowaniu udziałem w amerykańskich postępowaniach na samoloty szkolne. Mimo wyboru przez US Air Force samolotów szkolenia zaawansowanego T-7A Red Hawk program odnotowuje opóźnienia. Z szansy uzyskania zamówienia na 500 maszyn chce zatem skorzystać KAI.
Innym lukratywnym postępowaniem jest program następcy amerykańskich samolotów szkolnych T-45 Goshawk w US Navy. Do tego trwa też program Advanced Tactical Trainer dla US Air Force na 128 samolotów i program Tactical Surrogate Aircraft dla US Navy opiewający na 60-70 samolotów. Udział w powyższych postępowaniach KAI świadczy o dużych ambicjach producenta i uzasadnia rozbudowę możliwości produkcyjnych (Próby uzbrojenia KF-21, 2023-03-30, Pierwszy FA-50 w malowaniu SP , 2023-03-09).