Sekretarz obrony Holandii Christophe van der Maat ogłosił plan uzbrojenia bbsl MQ-9 Reaper. Bezzałogowce zamawiano do tej pory bez uzbrojenia, jednak zmianie uległy holenderskie wymagania operacyjne. Zaletą przenoszenia przez bsl uzbrojenia ma być krótszy czas reakcji i ograniczenie ryzyka.
Obecnie Koninklijke Luchtmacht używają 4 MQ-9A, a w ub. r. ogłoszono zakup kolejnych 4 maszyn. Dodatkowe bezzałogowce mają dotrzeć do Holandii w 2026 i od razu być gotowe do użycia uzbrojenia. Starsze Reapery będą zaś musiały przejść niezbędną modyfikację. Planuje się, że pierwsza partia amunicji ma być gotowa do rozmieszczenia do 2025, a do 2028 ma być już w pełni operacyjna.
Uzbrojenie bezzałogowców nie będzie dla Holendrów nowością. Są nim bowiem bomby kierowane laserowo GBU i ppk AGM-114 Hellfire. Pierwsze z nich stanowią już uzbrojenie holenderskich F-35A, zaś starsze wersje Hellfire są uzbrojeniem holenderskich śmigłowców uderzeniowych AH-64 Apache. Szacuje się, że koszt zakupu uzbrojenia dla Reaperów wyniesie między 100 a 250 mln EUR. Transakcja ma zostać zrealizowana w USA poprzez procedurę FMS.
Uzbrojone MQ-9 mają służyć do rozmieszczania na obszarach, gdzie nie jest możliwe operowanie innych systemów uzbrojenia. Reapery są obecnie poddawane testom na Curaçao, będącym terytorium zależnym Holandii na Karaibach (Holenderski MQ-9A po testach, 2022-02-05).